Dziś na antenie TVN24 miały miejsce dwa ciekawe wydarzenia z udziałem człowieka, który nie potrafi sam sobie wyczyścić stołu, a mianowicie Kamila Durczoka.
W programie "Fakty po faktach" planowana była rozmowa z Jackiem Kurskim. Połączenie video zostało nawiązane, ale były problemy z odsłuchem i nasz nowy Europoseł nie był w stanie odpowiadać na pytania. Co robi w takiej sytuacji pan Durczok? Otóż zadaje złośliwe pytania i sugeruje, że poseł Kurski udaje te problemy, aby na pytania nie odpowiadać.
Następnie na rozmowę (już w studio) zaprosił Artura Zawiszę z Libertasa i Wandę Nowicką - feministkę. Poglądy jednej i drugiej strony na temat in vitro są znane, więc nie będę opisywał wymiany zdań między goścmi. Skomentuję tylko zachowanie pana Durczoka, który nawet przez moment nie starał się być bezstronny. Można więc powiedzieć, że na Artura Zawiszę napuszczono dwóch bulterierów, ale niedawny członek Prawicy Rzeczypospolitej nawet nieźle sobie radził.
No ale jak tu skomentować zachowanie Kamila Durczoka? Ostatnio w TVN-ie takie stronnicze komentarze prowadzących program nie są niestety niczym nowym. Wystarczy tu przypomnieć rozmowę na temat homoseksualizmu z udziałem Janusza Korwin-Mikkego i Roberta Biedronia.
Trafnie więc tygodnik "Wprost" rozszyfrował skrót TVN - TUSK VISION NETWORK...
Inne tematy w dziale Polityka
