Słońcu Peru się upiecze

Po wczorajszych głośnych zapowiedziach posłów PiS-u, że premier Tusk będzie postawiony przed Trybunał Stanu za bezprawne odwołanie Mariusza Kamińskiego z funkcji szefa CBA liczyłem na to, że jeszcze jakoś uda się cofnąć wczorajszy przewrót październikowy. Dziś Marek Migalski złoży doniesienie do Prokuratury, Mariusz Kamiński na dniach pewnie złoży wniosek do Sądu Pracy, a co z zapowiedziami polityków PiS-u dotyczącymi skierowaniu sprawy do Trybunału Stanu?

Otóż, jak donosi radio RMF FM, PiS, ani Prezydent takiego wniosku nie złożą. Dlaczego? Otóż, gdyby Prezydent złożył taki wniosek to podpis pod nim musiało by dać conajmniej 275 posłów. Czyli nawet w przypadku gdyby taki wniosek podpisali politycy PSL-u to i tak brakowałoby jeszcze 20 podpisów (oczywiście biorąc pod uwagę stuprocentową zgodę polityków PiS i SLD). Tak więc PiS robi to samo o co pretensje do PO mają niektórzy komentatorzy. Skoro coś nie przejdzie to po co to w ogóle zgłaszać?  Może jestem naiwny, ale wydaje mi się że nawet gdyby taki wniosek nie przeszedł to stosunkowo łatwo można byłoby wykazać opinii publicznej, że oto politycy PO boją się prawdy i bronią Słońca Peru od politycznych konsekwencji swojego bezprawnego czynu.

Mam nadzieję, że ten news to jednak jakaś plotka, która nie znajdzie potwierdzenia w działaniach Prezydenta i PiS-u. Chyba nie chcecie Panowie by ten cały przewrót uszedł Tuskowi na sucho!?

P.S. Zima znowu zaskoczyła drogowców...