Tommy Lee Tommy Lee
1738
BLOG

Ił-76 - drugie podejście

Tommy Lee Tommy Lee Polityka Obserwuj notkę 57

W poprzedniej swojej notce postawiłem hipotezę, że przyczyną katastrofy w Smoleńsku było jednoczesne podejście do lądowania samolotu prezydenckiego i rosyjskiego Ił-76. Wskazałem w niej na wiadomości, które pozwalały na umieszczenie obserwowanego przez dziennikarzy podejścia do lądowania drugiego samolotu w zakresie czasu 8:30 - 8:40. Łatwo też można znaleźć inne wiadomości mówiące o tym okresie.

Bloger Przemek Piętak  w komentarzu zwrócił jednak moją uwagę na fragment relacji Piotra Ferenca-Chudego w "Gazecie Polskiej":

"Tuż po zejściu z trapu ukazuje się niecodzienny widok - rosyjski transportowiec Ił, lecąc nad lotniskiem, nagle zwiększa ciąg i rozpoczyna manewr w bok. Tak go wygięło, że jednym ze skrzydeł omal nie zaorał ziemi. Niewiele brakowało do wypadku"

Inną informację, jaką znalazłem na ten temat (link) przekazał Jan Mróz z TVN 24:

"Gdy nasza maszyna odkołowała, z chmur wynurzył się Ił-76 z oddziałem Federalnej Służby Ochrony, który miał obsługiwać ceremonię w Katyniu"

Relacje te budzą mój niepokój, jeśli chodzi o prawdziwość hipotezy jaką przedstawiłem. Kluczowy dla niej jest bowiem czas przelotu Iła-76 nad lotniskiem. Sformułowania: "tuż po zejściu z trapu", " gdy nasza maszyna odkołowała" są bardzo nieprecyzyjne jednak mogą oznaczać czas mniejszy niż 1 godzina i 20 minut jakie pozostały do czasu katastrofy. Wiemy bowiem, że polscy dziennikarze wylądowali w Smoleńsku około godz. 7:20. O ile drugie z określeń czasu ostatecznie można pogodzić z zakresem czasu 8:30 - 8:40 (wypakowanie się dziennikarzy, odkołowanie Jaka-40, potem pojawia się Ił-76, kołuje nad lotniskiem a potem próbuje lądować) o tyle pierwsze sugeruje dużo mniejszy czas.

Powyższe relacje nie przekreślają mojej hipotezy, ponieważ wymagają doprecyzowania, stawiają jednak znak zapytania. Zastanawiałem się, czy da się pogodzić moje przypuszczenia z ewentualnym wcześniejszym niż czas katastrofy, zagadkowym manewrem Iła-76 nad lotniskiem. Po zbadaniu zasobów internetu, okazuje się, że również w takim wypadku można przedstawić logicznie spójną wersję hipotezy o zbliżeniu się dwóch samolotów jako przyczyny katastrofy.

Spójrzmy najpierw tu:

"na pół godziny przed lądowaniem samolotu prezydenckiego (...) miał wylądować wojskowy Ił-76 (...) Dwa razy podchodził do lądowania. W końcu zawrócił na moskiewskie Wnukowo."

(ostatnia aktualizacja 2010-04-10 20:36)

lub tu

"Wyjaśnienia również wymaga obecność nad lotniskiem w Smoleńsku tuż przed katastrofą tajemniczego samolotu Ił- 76, który odleciał po wykonaniu czterech podejść do lądowania"

lub tu:

"Źródła wojskowe podają, że 15 minut przed lądowaniem prezydenckiego samolotu służby kontrolne lotniska zabroniły lądować wojskowemu Ił-76 ze względu na złe warunki."

(dodano: 11 kwietnia 2010, 9:24 )

lub tu:

"Jeśli lądowanie jest niemożliwe, leci się na lotnisko zapasowe, gdzie pogoda jest lepsza (...). Taką decyzję kilkanaście minut przed lądowaniem prezydenckiego tupolewa podjęli piloci Iła-76 z funkcjonariuszami rosyjskiego BOR-u"

(data 2010-04-12)

z kolei w wywiadzie z rosyjskim kontrolerem lotu:

"- Przed samolotem polskiego prezydenta naprowadzaliśmy jeszcze dwa inne - potwierdza Murawiew. - Pierwszy lądował Jak-40. Usiadł szybko, bez problemów. Jako drugi powinien był lądować Ił-76. Ale widoczność na pasie była już niedostateczna i załoga podjęła decyzję przelotu na lotnisko zapasowe. Samolot bezpiecznie wylądował w porcie Wnukowo "

(dodano: 13 kwietnia 2010, 7:15 )

Co z tego wynika? Otóż, w krótkim czasie po katastrofie powszechne było przekonanie że Ił-76 dwa razy podchodził do lądowania, zauważmy że poźniej kontroler już o tym nie wspomina. Pokutowała również wtedy wersja, że polski samolot cztery razy podchodził do lądowania lub okrążał lotnisko. Być może został on pomylony z maszyną rosyjską kołującą nad lotniskiem. Wciąż jednak podawane są informacje, że Ił-76 zrezygnował z lądowania około 8:30 lub lub kilkanaście minut przed "lądowaniem" Tu-154.

Ostatecznie można przyjąć taką wariację mojej pierwotnej hipotezy: przed godziną 8:00 Ił-76 podejmuje pierwszą próbę lądowania lub symuluje lądowanie, następnie krąży na lotniskiem i próbuje lądować drugi raz równocześnie z polskim samolotem

 

Tommy Lee
O mnie Tommy Lee

Jestem Polakiem

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka