Torvik Torvik
190
BLOG

100 dni opozycji

Torvik Torvik Polityka Obserwuj notkę 4

W Polsce przyjęło się, że przez pierwze sto dni od powołania rząd powinien być traktowany łagodniej przez media, aby miał czas wdrożyć się do rządzenia. Oczywiście w przypadku rządu Beaty Szydło nic takiego nie miało miejsca - w końcu wiadomo, że dla większości polskich dziennikarze "pisowcy" to podludzie, którzy mieli czelność wygrać wybory i przejąć władzę, która im się nie należy.

Podsumowań działań rządu było dużo, ale trochę uwagi należy się opozycji. Co prawda o tym, że nią będą wiedzieli zanim rząd powstał, ale przyjmijmy, że damy im te dodatkowe trzy tygodnie, które minęły od wyborów do zaprzysiężenia Beaty Szydło. I tak opozycja to obraz nędzy i rozpazy, ludzi, którzy nie wiadomo czego chcą.

Platforma Obywatelskaprzez większość czasu zajmowała się głównie sama sobą. Sterowana z Brukseli przez Donalda Tuska Ewa Kopacz, beztalencie, która próbowała rządzić za pomocą swoich "psiapsiółek" znanych głównie z ploteczek przy kawusi i ciastach przestała być przewodniczącą. Po przegranej okazało się, że nie ma żadnego swojego zaplecza. Zamiast tego były wybory przewodniczącego - czy może lepiej jest powiedzieć "wybory". Bo zanim one się odbył okazało się, że z wszystkich kandydatów pozostałtylko Grzegorz Schetyna. Człowiek z cienia, polityk gabinetowy, przy którym nawet u Bronisława Komorowskiego można dostrzec cień charyzmy. W zasadzie nie wiadomo o co im chodzi - bo za cały program (i w ogóle uzasadnienie swojego istnienia) robi w PO hasło "nie chcemy, by rządził PiS". Siła inercji, posiadania władzy w samorządach, ale dojmujący brak programu, czy myśli spajającej tę formację. No, ale jak jej główny myśliciel mówił o niej kilka lat temu, że nie jest formacją ani lewicową ani prawicową to trudno się dziwić, że teraz nie wie czego chce.

.Nowoczesna czyli ostatnia nadzieja białych. Rozpoczęła swoje istnienie w maju 2015 roku, kiedy jej obecny szef Ryszard Petru mówił na Torwarze jak to bardzo jest wkurzony sytuacją w Polsce. Biorąc pod uwagę, że nieźle zarabiał jako bankowiec sytuacja jest mocno dziwna. W każdym razie niszę rynkową znalazł - jego wyborcy to ludzie rozczarowani PO, którzy "tego kurdupla nienawidzą".  Tak naprawdę też nie wiadomo o co mu chodzi – też nie ma programu. Do tego jako pogrobowiec Unii Wolności Ryszard Petru pokazuje typową dla tek formacji pychę, ale bez jakiejkolwiek podstawy. Jego wiedza ogólna mieści go w kategorii „wioskowy głupek”, gdyby nie był z partii mainstreamowej pewnie co Szkło Kontaktowe byłby obiektem kpin. A tak Rubikoń, czy Święto Sześciu Króli powodują, że staje się pośmiewiskiem w Internecie. Jego najbardziej znany żołnierz – Kamila Gasiuk-Pihowicz też intelektem nie powala. Złożyli do tej pory jeden projekt ustawy, które sejmowe biuro prawnicze oceniło za tak beznaziejny, że nie nadaje się do dalszej pracy. W pracach w Sejmie mają najmniej interpelacji na posła  i najwięcej próśb o przerwy.

PSL. Nie mówi się o nim, nie wiadomo co robią. Jeśli jakiś polityk się pojawi to krytykuje PiS. Cóż, kilka dziesiąt głosów mniej i nie byłoby ich w Sejmie. Może w 2019…

Kukiz’15 – wielkie zaskoczenie. Zbieranina ludzi, których łączy tylko przywództwo charyzmatycznego muzyka (co łączy Kornela Morawieckiego z Liroyem?) i ogólnie rozumiana „antysystemowość”. Pomimo przepowiadanego im rozpadu ubył tylko jeden poseł, ze względu na nieprawidłowości w oświadczeniu majątkowym. Mówiło się, że Ruch Narodowy będzie chciał wyjść, ale zamiast tego ma poważne problemy w swoim łonie (jak to ktoś złośliwie określił tego typu rozpady – kanapa dzieli się na dwa fotele). Jedyna formacja opozycyjna, która jest konstruktywna, w niektórych sprawach popierają rząd, w innych nie. Poza kilkoma chamskimi słowami Pawła Kukiza w zasdzie bez większych wpadek.

Problemem może być dla nich coś innego – na razie są ograniczeni do haseł „ koniec z partyjnictwem”, „JOWy”, „oddanie państwa obywatelom”. Z czymś takim łatwo iść do wyborów prezydenckich jako trybun ludowy, udało się jeszcze w wyborach parlamentarnych, ale w następnych wyborach będzie trudno.

Opozycja przedstawia się słabo. To złe – powinniśmy mieć taką, która potrafi merytorycznie wypunktować rządzących, gdy Ci popełnią błąd. Zapowiedzi Grzegorza Schetyny o opozycji totalnej świadczą, że tak nie będzie ; że za każdym razem gdy Pis powie „białe” PO powie „czarne”, bez względu na rzeczywistość. Na razie nadzieje dają kukizowcy, ale jak będzie dalej- zobaczymy.

Torvik
O mnie Torvik

Czasem coś napiszę, chociaż wolę czytać.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka