Klub Muzyki i Literatury we Wrocławiu jest jednym z wielu ośrodków, który przygarnia twórców Kultury i umożliwia im przedstawienie swojego dorobku. Na witrynie http://www.klubmil.pl/ można z około miesięcznym wyprzedzeniem poznać program spotkań.
Bardzo wiele takich prezentacji rozpoczyna się około godziny 17-18 a wstęp często jest dla wszystkich bez opłat za wejście. Są to spotkania z literatami oraz poetami, często łączone z uzupełnieniem wokalno-instrumentalnym dopełniającym przekaz artystyczny. Właściwie nie ma dnia, w którym nie byłoby żadnej interesującej propozycji.
Chciałbym zwrócić uwagę na autorskie spotkanie z Anną Paciorek i jej najnowszy tomik poetycki "Tam, gdzie cisza śpiewa"...
Tam gdzie cisza śpiewa
jest taka cisza
co rozrywa na strzępy ciało i duszę
ubrana w smutki jak jeż w kolce
kaleczy serce kaleczy stopy
na ścieżkach życia którymi kroczę
jest taka cisza skroplona łzami
po kostki po kolana
która szuka ujścia
jak rzeka po wielkim potopie
wpada do morza martwego
tam w sól się zamienia
gdy morze wyrzuci mnie znów
na powierzchnię życia
uczepię się skrzydła ptaka albo anioła
i pofrunę do krainy łagodności
gdzie bieszczadzkie zielone świątki
śpiewają pieśni o ciszy anielskiej
gdzie sama cisza śpiewa
gdzie Sted zielony kielonek zostawił
tam ptaki najpiękniej śpiewają
tam warto mieszkać kochać i żyć
na bieszczadzkich połoninach
w hamaku ciszy zasypiać
gdzie dobry sen się spełnia
ludzie modlą się ciszą
Wrocław, 18.08.2017
Jednak nie "cisza" jest przedmiotem rozważań w tym tomiku. Tu jest coś znacznie ważniejszego, tu jest spotkanie z głębią człowieczeństwa...
Dopóki mamy czas
na krawędzi horyzontu zdarzeń
przysiadł czas i zagląda
w otchłań czarnej dziury
widzi tam zmarnowane przez nas
swoje cząstki sekundy minuty godziny
czas ma czas
my czasu niewiele mamy
żyjemy na granicy światła i cienia
koło czterech pór roku
toczy się tylko w jedną stronę
a knot świecy życia
ma wyznaczoną długość
czas jest śliski jak ryby w wodzie
sypki jak złoty piasek na wydmach
nieuchwytny niedościgniony
biegnie wciąż do przodu
sypiąc nam pod nogi
raz płatki róż raz ostre kolce
gra z nami w berka i w zielone
w międzyczasie niezauważalnie
srebrzy nam włosy
pozostawia kurze łapki na twarzy
wyrywa dni z kalendarza
dopóki trzymamy w ręku czas
cieszmy się życiem
Wrocław, 18.07.2017
Czas, człowiek i cisza to pojęcia pełne życia, dostojeństwa i zadumanie, refleksja nad życiem, które jest niepowtarzalne, jest jedyne i tylko od nas samych zależy, czy będzie to życie udane...
Zanim staną zegary
Na podstawie wiersza Urszuli Kalecińskiej-Kucik „Obojętność”
pośród czerni i czerwieni
biała zimna obojętność rodzi się powoli
na zewnątrz rosną kwiaty
kwitną pełną barw paletą
drzewa się zielenią
wschody i zachody słońca
urzekają swym urokiem
obwieszczają końce dni i jego początki
które czarna noc rozdziela
aby świat odpoczął
do środka człowieka tam gdzie
bije serce – ośrodek miłości
gdzie obszary sumienia ścielą się szeroko
strużkami wpływa szklista obojętność
płoży się po powierzchni
i szuka pęknięć aby szparami
wniknąć do wnętra i tam zacząć rosnąć
obudź nas dobry Boże
byśmy w porę bielmo z oczu zdjęli
serca wypłukali z żółtej nienawiści
sumienia otwarli na światłość
która stopi lodowatą obojętność
zanim przemieni nas
w ciężki kamień grzechu
abyśmy byli podobni
do tego który nas stworzył
nie szukajmy winy u innych
zajrzyjmy w głąb siebie
wyrwijmy obojętność z korzeniami
tak jak się to robi z perzem
i spalmy ją w ogniu miłości
zanim zakwitnie nienawiścią
zanim zacznie zbierać plony
krwią znaczone na bruku
zanim staną zegary
zanim będzie
za późno
Wrocław, 28.06.2017
Na spotkanie z poetką Anną Paciorek zaprasza
Koło Literatów Polskich im. Zbigniewa Herberta w Lublinie, Oddział we Wrocławiu
Klub Muzyki i Literatury we Wrocławiu,
środa, 27 września 2017
godz. 17, wstęp wolny
Zobacz też:
http://www.klubmil.pl/images/2017/170927-17-plakat.pdf
http://www.klubmil.pl/2792017-qherbertiadaq
Komentarze