Gazeta Wyborcza poprosiliła o ocenę tego billboardu etyka, ks. prof. Alfreda Wierzbickiego. Etyk odpowiedział:
- W swej antyklerykalnej zapalczywości mówił Wolter: "pluć, pluć, zawsze coś z tego będzie". Podobnie myślą twórcy billboardu szkalującego Jana Pawła II. To nie tylko głupota, lecz umysłowy bandytyzm. Czy obraża katolików? Tak, dlatego sprawcy powinni odpowiadać karnie za zniesławianie prawego człowieka. Jeśli bezkarnie można godzić w dobre imię człowieka, który tyle dobra uczynił, to kto może czuć się bezpiecznie. Jest to bardzo szkodliwe. Szkodzi także ateistom, bo większość z nich to ludzie myślący i prawi - uważa etyk.
Mam inną opinię na temat odpowiedzialności za tę akcję. Po pierwsze - nie warto reklamować tej inicjatywy, po drugie - sąd oddali zarzuty! Trudno będzie bowiem udowodnić tezę, że zamiarem było obrażenie kogokolwiek po tym, jak na stronie Fundacji napisano o kampanii, że "obnaża (...) szanując społeczność wspólnoty religijnej wierzącą w Boga."
Billboard zawiera tekst: PAPIEŻ RODZINY ROZBITEJ. Nie jest to zniesławieniem - może być traktowane, jako propozycja, aby Jan Paweł II był patronem rodzin rozbitych. Obraz (nie wiem, jak to będzie wyglądało na billboardzie) przedstawiony na stronie internetowej Fundacji jest dość niewyraźny, prawdopodobnie to impresja na temat zdjęcia mającego stanowić "dowód". Są imiona: Karol, Irena, Adam. Czy chodzi o Irenę i Adama Kinaszewskich? Pamiętnik kobiety, napisany prawdopodobnie przez zabójcę ks. Popiełuszki - Piotrowskiego, miał być dowodem ojcowstwa Karola Wojtyły. Jakość zdjęcia nie pozwala stwierdzić z całą pewnością, kto na nim jest. Nie da się udowodnić, kogo dotyczy przekaz (to tylko nasze domysły). Nawet, jeśli to przyszły papież siedzi na trawie w towarzystwie kobiety i dziecka - nie oznacza to niczego. Na innym zdjęciu z tej serii widać jeszcze jedną, towarzyszącą im osobę. Zatem - nie obraża, ale chce, abym poczuł się obrażony. A ja nie czuję ... nie czuję tego stanu, jaki chce we mnie wywołać kampania, która - co ciekawe - ma się zacząć 1 IV, a za sprawą reklamy w GW, właściwie już trwa!


... tajemniczy starszy, siwy pan na fotografiach to młodziutki Karol W.?
Ta kampania, według organizatorów, ma odkryć zakrytą prawdę przez postawienie sobie pytania. Nie ma niczego w tym złego - w stawianiu pytań ... ważna jest bowiem odpowiedź. Pisałem o tym wCzy każdy ateista to idiota?
Pozostaje jeszcze data rozpoczęcia - prima aprilis ...Zatem obrona może polegać na twierdzeniu, że twórcy chcieli nas oszukać w celu zabawienia, a nie obrazić.
Jaki zaś będzie miała cel kolejna, zapowiadana akcja?
"Oczywiście na to przedsięwzięcie potrzebne są fundusze, dlatego Fundacja A.Ś.A. liczy na pomoc finansową i prosi o nią wszystkich, którzy popierają tę heroiczną inicjatywę obnażającą zakłamanie panującego, panoszącego się kleru. Każda nadwyżka będzie skrupulatnie gromadzona na kolejne instalacje (następna z hitlerowskim prymasem 1000-lecia), a historia każdej złotówki będzie upubliczniona w aktualnościach na stronie www.fundacja-asa.pl i Fan Page’u FB Fundacji Ateizm-Świeckość-Antyklerykalizm."
Na razie, sama jej zapowiedź, ma uspokoić ateistów i antyklerykałów, że ich pieniądze się nie zmarnują! I, jest jak zwykle, kiedy nie wiadomo, o co chodzi ...