Przywódcy Unii Europejskiej wybrali Donalda Tuska na nowego przewodniczącego Rady Europejskiej. Obejmie urząd 1 grudnia, na dwa i pół roku - donosi Gazeta Wyborcza.
"Tusk nowym szefem Rady Europejskiej. Wielki sukces Polski" /Tomasz Bielecki,GW, Bruksela/.
Jak podkreślają komentatorzy, jest to także sukces Angeli Merkel: Kandydatura Tuska była pomysłem kanclerz Angeli Merkel.Jako jego główny atut wymieniane są dobre stosunki łączące go z panią Bundeskanzlerin. Następnie mówi się o ... języku:
Jednak ma też niemałe minusy. Pierwszy to języki obce. Polak w powszechnym odbiorze brukselskich dziennikarzy unika spontanicznych rozmów z zagranicznymi mediami z powodu niepewności co do swej angielszczyzny. Teraz musi zastąpić wielojęzycznego Van Rompuya. (...)Początkowo mówił po angielsku, ale potem przeszedł na język polski, by - jak tłumaczył - uniknąć nieporozumień.
To dobry pomysł - mówiąc po polsku uniknie nieporozumień. Jeśli dziennikarze i politycy europejscy chcą się porozumieć z nowym przewodniczącym RE, niech się nauczą polskiego! To przyda się im bardzo w rozmowach kuluarowych, podczas których tak wiele się wypracowuje.

Inne minusy naszego człowieka w Brukseli też nie martwią:
Drugi minus to nieobecność Polski w eurolandzie, a stąd słabe rozeznanie w problematyce euro - a przecież dostał też dzisiaj urząd przewodniczącego szczytów strefy euro.
W tę skomplikowaną problematykę wprowadzi go zapewne pani Kanclerz i jej doradcy. Nie musi się zatem na niczym znać. Od nich dowie się co i kiedy ma powiedzieć, obojętne w jakim języku.
Ja - chyba jako jedyny - zwróciłem uwagę na swobodę i poczucie humoru jakim wykazał się dzisiaj Donald Tusk. Trudności komunikacyjne to dla niego nie jest obciach, jak donosi T. Bielecki, zażartował nawet:
W sobotę Tusk, odpowiadając na pytania dziennikarzy, obiecał, że 1 grudnia będzie już mówił z nimi po angielsku.
Congratulations, mister president! We keep our fingers crossed for you!

Tusk, jak każdy, ma swoje wady i zalety. Teraz najważniejsze jest to, że ma wady, które okazać się mogą zaletami dla ... pociągających za sznurki.
Der Spiegel określił to kiedyś podobnie:
Tusk soll sich eine Kandidatur überlegen, heißt es - und der polnische Konservative wäre nach Einschätzung vieler Beobachter für Merkel pflegeleichter als der betont selbstbewusste Juncker- Tusk(polski konserwatysta!) będzie dla Merkel łatwiejszy w hodowli ...
