trajkotek trajkotek
116
BLOG

Tusk i inni poeci

trajkotek trajkotek Społeczeństwo Obserwuj notkę 0
"Docenić poetę" - woła w Gazecie Wyborczej Katarzyna Kolenda-Zaleska. I nie chodzi jej tylko o Tuska!

Dziennikarka gorszy się zawiścią rodaków:

Na początku był zachwyt i nawet PiS się nieco pogubił z oceną europejskiego awansu Donalda Tuska. Ale już wszystko wróciło do normy. (...) No i zaczęło się wyliczanie. Ile zarobi, jaką będzie miał emeryturę, jaki samochód, ile personelu i ilu ochroniarzy. Strasznie to wszystko małe, takie polskie. Nie potrafimy docenić tego, co nam się przydarzyło; zazdrość, zawiść zaślepia nasze myślenie.

Ci sami rodacy nie doceniają polskich poetów (też chyba z zawiści): Szymborskiej, Miłosza - tak bardzo cenionych w Ameryce, Indiach i we Włoszech. Nawet Zagajewskiego nie doceniają, chociaż jeszcze żyje! I nie dają nagród w ojczyźnie, mimo, że ten ostatni dostał w Chinach Nobla (kolejnego):

 Sprawdzam w internecie. Ostatnio Zagajewski został laureatem chińskiej nagrody poetyckiej mającej w tym kraju rangę Nobla. Trochę wcześniej dostał Europejską Nagrodę Poetycką przyznawaną we Włoszech, a kilka lat temu - Międzynarodową Nagrodę Neustadt w dziedzinie literatury, zwaną Małym Noblem. (...) Dwa tygodnie temu wybitny krytyk literacki Marian Stala ubolewał w "Magazynie Świątecznym", że "na naszych oczach Czesław Miłosz przestaje być częścią żywej, oczywistej, inspirującej tradycji". Apelował o nowe odczytanie dzieł noblisty, by zapobiec procesowi zapominania. Żałował, że po śmierci poety nie odbyła się dyskusja o jego poezji, o dziedzictwie, które nam zostawił.

Dziś jesteśmy w tej luksusowej sytuacji, że mamy na wyciągnięcie ręki wybitnego poetę i też brakuje dyskusji o jego poezji i esejach. Brakuje jego obecności. Nikt go o nic nie pyta. W sprawie Miłosza popełniliśmy błąd, ale teraz w przypadku Adama Zagajewskiego mamy szansę tego błędu nie zrobić. I zapytać poetę, jak widzi dziś nas samych, naszą rzeczywistość, naszą wielkość i naszą małość. I być może w końcu po ludzku docenić.

Gdyby swoje utyskiwania zapisała Kolenda-Zaleska w formie poetyckiej lub choćby prozą poetycką, to i ona powinna zająć miejsce w panteonie niedocenionych, nienagradzanych za odsłanianie naszej małości (o wielkości nie wyczytałem).

Zaleska, podobnie jak kiedyś jej dzisiejszy szef redakcyjny, zdaje się wołać: Polacy, odpierdolcie się od Tuska!Zajmijcie się innymi poetami.

Na marginesie - też czuję się niedoceniany jako poeta, autor limeryku o Tusku:

 - Tuska wybrało gładko
unijnych owiec stadko.

- Lecz, proszę pana,
czy jako barana?
- Na razie jest to zagadką!

A może jest inaczej? Doceniamy, co się NAM przydarzyło, doceniamy i wyceniamy - pieniądz jest obiektywną miarą, psze pani ...
Ile Pani bierze netto za taki felieton?  Pytam, bo chcę widzieć ile warte są pani rozważania ...

 



 

 

 

 

 

 

 

 

My, przyszłe sieroty ...

Tusk do Nigerii

POdwójny żółwik

Obrzydliwe, niepotrzebne, podłe

Congratulations, Mister President!

trajkotek
O mnie trajkotek

glosmichnika.blox.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo