Ludzie miewają taką cechę, że nieraz gdy chcą poprawić, zreformować coś, to reformują tylko nazwę tego czegoś i myślą, iż zmienili to coś. Znany przypadek dotyczy komunizmu obiecującego raj. W raju nie ma więzień, rewizji itd. I nie było. Tyle że pojawiły sie zakłady karne i przeszukania. Ale więzienia i rewizje, zgodnie z obietnicą, odeszły.Kolejny przykład będzie z USA. Tam dawniej dyskutując o ekonomii mówiło się o kapitaliźmie i o socjaliźmie. W wielu przedwojennych artykułach znajdujemy ostrzeżenia, że socjalizm jest nie tylko w Rosji, ale że jest go też coraz więcej w USA, bo państwo włada wciąz wiekszymi obszarami produkcji i zarządzania. Ale w USA słowa "kapitalizm" się nie lubi, a słowa "socjalizm" jeszcze bardziej, mało kto przyzna się tam, że jest za socjalizmem. Więc zrefermowano, przezwyciężono, usunięto z USA i kapitalizm, i socjalizm. Teraz sie zwykle pisze o sektorze prywatnym i o sektorze publicznym. I każdy z nas może zapewnie rozpoznać w swoim otoczeniu reformy słów podawane za wielkie reformy instytucji.
Nie banuję. Kłótnie na blogach, obrzucanie się uszczypliwościami itd - mam za nudne, nierozwijające.Blog prócz tekstów na różne tematy, zawiera także liczne teksty - ze zdjęciami - krajoznawczo-turystyczne, propagujące mniej znane, a ciekawe, rejony Polski.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka