Trammer - blogerska tłuszcza Trammer - blogerska tłuszcza
113
BLOG

Obyczaje narodowe a budżet

Trammer - blogerska tłuszcza Trammer - blogerska tłuszcza Polityka Obserwuj notkę 13

Uważa się przeważnie, że za wszystko, co się komuś nie podoba, winni są wyłącznie politycy. Tymczasem sporo różnych "win" ponosi także obyczaj narodowy. Można dać dużo przykładów, przedstawię jeden. Jest w Polsce obyczaj bicia butelek po winie albo po piwie i wrzucania ich do stawu czy jeziora albo rzucania, gdzie się da. Latem kąpiący się często wchodzą na to szkło i kaleczą nogi, które nierzadko trzeba zszywać. Jest też obyczaj skakania na głowę, co kończy sie nieraz strasznym kalectwem. Latem niemało pieniędzy przeznaczonych na lecznictwo idzie na leczenie poszkodowanych z opisanych powodów, co przyczynia się, że składki z ubezpieczenia zdrowotnego nie starczają na tzw służbę zdrowia. Są kraje, gdzie liczba poszkodowanych z powodu szkła w jeziorach i z powodu skakania na głowę jest bliska zeru (sprawdziłem to, tak jest np w Norwegii, w Szwajcarii, w Nowej Zelandii). Sa też kraje, gdzie ludzie, widocznie dalsi od natury, prawie nie kąpią sie poza kąpieliskami.Tam jest  inny obyczaj, a w związku z tym mniejsze wydatki budżetowe. Takich zwyczajów zwiększających wydatki budżetowe jest u nas więcej, trzeba więc mieć pretensję nie tylko do polityków, lecz również - do zwyczajów. Lecz z drugiej strony uważa się, że naród bez zwyczajów, to nie ma tożsamośći narodowej. Bo jak odróżnić np Polskę od Norwegii czy Nowej Zelandii, gdybyśmy wszystko robili tak, jak tam mieszkający ludzie, np gdybyśmy po wypiciu piwa nie tłukli butetelki i nie ciskali jej w wody jezior i rzek?

Nie banuję. Kłótnie na blogach, obrzucanie się uszczypliwościami itd - mam za nudne, nierozwijające.Blog prócz tekstów na różne tematy, zawiera także liczne teksty - ze zdjęciami - krajoznawczo-turystyczne, propagujące mniej znane, a ciekawe, rejony Polski.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (13)

Inne tematy w dziale Polityka