Trammer - blogerska tłuszcza Trammer - blogerska tłuszcza
441
BLOG

Czy szary bloger może wywierać wpływ?

Trammer - blogerska tłuszcza Trammer - blogerska tłuszcza Polityka Obserwuj notkę 30

W nawiązaniu do wypowiedzi Coryllusa i Castilliona zastanawiam się czy szary (to znaczy nawet genialny, ale nieznany uprzednio np z telewizji) bloger może wywierać publiczny czy polityczny wpływ. Moim zdaniem w zasadzie nie. Bo to, jakie znaczenie ma czyjaś wypowiedź,nie jest obiektywne, lecz zależy od tego, jakie znaczenie tej wypowiedzi przypisują inni. A inni za ważne, liczące się itd mają tylko wypowiedzi ludzi słynnych, szczególnie z telewizji. I jest to po części zrozumiałe. Wypowiedzi w książkach, na blogach jest ogromnie dużo. Nie można z wszystkimi zapoznać się, aby ocenić je. Więc kryterium słynności autora jest kryterium selekcyjnym - nie mogąc czytać wszystkich, czytam słynnych. I, myślą ludzie, dobrze robię, bo przecież słynny jest słynny z powodu walorów swoich, bo gdyby walorów nie miał, to nie był by słynny. A jak ktoś nie jest słynny, to widocznie dlatego, że nic nie reprezentuje, bo gdyby reprezentował, to byłby słynny. Gdy coś napisze, choćby tu w S24, ktoś znany, to w krótkim czasie ma nieraz 2-3 tysiące wejść. A jak napisze, nawet o niebo mądrzej, ktoś znany tylko z blogosfery, to ma w tym czasie 50-60 wejść. Nawet Kataryna, blogerka słynna, dopiero wtedy zasłynęła, gdy się doczepił do Niej redaktor znany m . innymi z telewizji, więc zasłynęła na skutek światła słynności kogoś innego, co oświetliło ją. Czyli za to, że szary bloger wywiera nikły wpływ, odpowiadamy też my wszyscy, my czytelnicy czy też odpowiada nasza psychologia każąca nam rzucać się na wypowiedzi słynnych (choćby słynnych tylko z tego, że są słynni) oraz odpowiada masowość blogowej wypowiedzi domagająca się kryterium selekcyjnego, którym jest  uprzednia (przed blogiem) słynność autora. Ponadto wierzy się, że słynny coś może, ma wpływy, więc można z jego słów odczytać trendy przyszłości. Natomiast ktoś niesłynny, ktoś szary i mikrawy, nie może nic. Czy warto czytać kogoś, od kogo nie zależy nic?

Nie banuję. Kłótnie na blogach, obrzucanie się uszczypliwościami itd - mam za nudne, nierozwijające.Blog prócz tekstów na różne tematy, zawiera także liczne teksty - ze zdjęciami - krajoznawczo-turystyczne, propagujące mniej znane, a ciekawe, rejony Polski.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (30)

Inne tematy w dziale Polityka