Jesień w tym roku tak długo ciepła, iż nadal z przyjemnością można odbywać wycieczki rowerowe i sunąć wśród ukochanych krajobrazów ojczystych, tam, gdzie nikogo nie ma. O polityce się tam całkiem zapomina i zdaje się wędrowcowi, że nie polityka i polityczne rozdarcie jest kwintesencją polskości, lecz - te krajobrazy Dziś garść obrazków (jesiennych) z rejonu pobrzeża Wisły na południe od Góry Kalwarii.