Coraz więcej osób w otoczeniu Tuska wywodzi swój rodowód z Klubu Inteligencji Katolickiej. A to ministrem jest Cichocki i ściągnął Deskura, też z tego środowiska, a to.... Dość spore grono i zdyscyplinowane przez wieloletnią od dziecka formacje duchową. A to środowisko zawsze szanowało i szanuje Tadeusza Mazowieckiego, też z KIK-u, który sądzę nie przepada za Tuskiem bo z pewnością pamięta jak Tusk zachował się okropnie w stosunku do niego po przyłączeniu się Kongresu Liberalno-Demokratycznego do Unii Demokratycznej tworząc Unię Wolności i jak go w niej zmarginalizował.
A co będzie gdy to grono dojdzie do wniosku, że może już najwyższy czas i niech Jarosław Gowin zostanie pierwszym ministrem, wszak też z KIK-u ?
Napisałam tę notkę 3 marca a wczoraj siostrzeniec z hukiem odszedł z PO co Gowin ostro skrytykował. A co miał zrobić w tej chwili?