Wielkie było moje zdziwienie jak weszłam do oddziału banku PKO BP i zobaczyłam reklamę "Osobistego programu inwestycyjnego" . Z plakatu patrzy na mnie jakże łudząco podobny mężczyzna do tego z reklamy Amber Gold. Te same szpakowate włosy, ten sam krótki szpakowaty zarost, ten uśmiech i zmrużone kusząco oczy. " Nie odkładaj marzeń, odkładaj na marzenia" kusi. Ale mnie nie skusi! Zbyt podobny do tego co kusił w Amber Gold z ogromnych banerów i ulotek!
Obok na stojakach ulotki z tym samym kusicielem i w środku opis wszystkich możliwości inwestowania. Ale mnie nie skuszą bo ta twarz odstrasza. Podobno we wszystkich oddziałach PKO BP jest ta reklama. Ciśnie się pytanie, czy specjaliści od PR-u z banku nie zauważyli tego, a jeśli zauważyli to dlaczego migiem po aferze z Amber Gold nie dali dyspozycji, żeby to usunąć. Ale może to ja jestem tylko tak wyczulona i źle mi się kojarzy i nie wzbudza zaufania.
Ciekawi mnie też bardzo, kto był pierwszy, Amber Gold czy PKO BP w wykorzystaniu reklamowym wizerunku "szpakowatego" jako gwaranta solidności, odpowiedzialności, rozsądku, stabilności. Kto z czyjej atrakcyjności chciał skorzystać?
Mam konserwatywne poglądy. Z każdym chętnie rozmawiam. Jestem otwarta na poglądy inne od moich. Nie znoszę tylko chamstwa i cwaniactwa. Cenię ludzi honorowych. Radość życia to moja dewiza i staram się jej trzymać.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka