Szukając czegoś na temat chasydów z Góry Kalwarii znalazłam żart prima aprilisowy z zeszłego roku, który wcale, jak pokazała przyszłość, nie okazał się żartem. Ale co się miejscowi w zaszły roku naśmiali to ich!
Żydzi powrócą do Ger
SOBOTA, 01 KWIECIEŃ 2017 09:14 NAPISAŁ REDAKCJA
Żydzi powrócą do Ger
Gmina żydowska odzyskała w imieniu przedwojennych spadkobierców szereg kamienic w centrum Góry Kalwarii.
Aktualizacja: Artykuł jest żartem Prima Aprilisowym.
Fundacja Pamięć dla Przyszłych Pokoleń założona w 1993 r. przez naczelnego rabina Polski Pinchasa Menachema Joskowicza odzyskała większość budynków w centrum Góry Kalwarii. Choć wyrok warszawskiego sądu jest nieprawomocny szanse na to, że uda się go zmienić w sądzie apelacyjnym są znikome z uwagi na skalę zaniedbań, do których doszło w latach 50 ubiegłego wieku. Fundacja wynajęła popularnego adwokata, Romana Giertycha, który już wcześniej doprowadził do odzyskania przez potomków cadyka z Ger synagogi w naszym mieście. Jeśli sąd drugiej instancji podtrzyma wyrok, miasto będzie musiało zwrócić kamienice pomiędzy ulicami Wierzbowskiego i Piłsudskiego oraz część zabudowań zlokalizowanych przy ul. Pijarskiej.
Decyzją sądu nie są zaskoczeni włodarze naszej gminy. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że analiza prawna dotycząca zwrotu nieruchomości została zlecona w czasie, gdy toczyło się postępowanie dotyczące synagogi. Jednoznaczna opinia prawników wytykająca władzom nieprawne użytkowanie nieruchomości w centrum miasta spowodowała działania mające na celu "przygotowanie mentalne" mieszkańców na nadchodzące zmiany. Od jakiegoś czasu w naszym mieście pojawiają się cyklicznie inicjatywy związane z upamiętnianiem kultury żydowskiej. Zeszłoroczne pojawienie się przed ratuszem mobilnego muzeum Polin, a nade wszystko zimowe "Spotkanie gwiazdki z hanuką" to nie jedyne symptomy świadczące o nadchodzących zmianach. W listopadzie i grudniu przeprowadzono w mieście aktualizację Lokalnego Planu Rewitalizacji. Oficjalnie informowano mieszkańców, że takie działanie gminy potrzebne jest, by móc pozyskiwać dotacje na przebudowę miasta, jednak wydaje się, że cel był zgoła inny. Władze nie były wstanie pozyskać żadnego grantu na przebudowę centrum choć kilkukrotnie składały wnioski, a raz nawet zatrudniono zewnętrzną firmę, która miała przygotować dokumentację. Po nieudanych próbach zapadła decyzja o stopniowym realizowaniu inwestycji z własnych środków. Prowadzone w listopadzie i grudniu konsultacje z mieszkańcami zdają się jednak podważać oficjalną wersję. W dokumentacji, która powstała po spotkaniach część miasta przeznaczona do zwrotu nazywana jest "sztetl", a w jej części przewidziano powstanie miejsc noclegowych dla przybywających do miasta chasydów. Wątpliwości budzi również sposób informowania mieszkańców o planowanych spotkaniach. W portalu społecznościowym utworzono niszową grupę, w której zamieszczano stosowne informacje, na oficjalnej stronie gminy wszelkie dane zostały ukryte w mało widocznym miejscu, a sam dokument podsumowujący spotkania dostępny był w BIP, w miejscu, które musiał wskazywać mieszkańcom urzędnik. W trakcie prac starano się również pominąć wniosek mieszkańców o budowę fontanny na rynku. Choć projekt zyskał społeczną akceptację i przewidywał konsultacje społeczne w roku 2017, urząd chciał przeprowadzić je bez udziału pomysłodawców w trakcie zeszłorocznych działań. Sprawę udało się zablokować w ostatniej chwili.
Oficjalnie pytani o sprawę urzędnicy nie chcą wypowiadać się na ten temat. Wiceburmistrz Wysokiński powiedział nam, ze dopóki nie ma prawomocnego wyroku gmina nie może nic zrobić, gdyż nie jest stroną postępowania (kamienice są własnością Skarbu Państwa, w jego imieniu gmina zarządza tymi nieruchomościami). Po zapadnięciu wyroku urząd będzie musiał poradzić sobie z przeniesieniem obecnych mieszkańców do lokali zastępczych.
Źródła:
Artykuł w warszawskim wydaniu Gazety Wyborczej dotyczący zwrotu synagogi.
Dokumenty UMiG dotyczące Rewitalizacji (poszczególne dokumenty można otworzyć klikając na linki w prawej kolumnie)
Czytany 2680 razy
Komentarze (5)
avatar
Jacek Gralczyk sobota, 01, kwiecień 2017
Łączenie aktualizacji LPR z... nie wiem jak to nazwać... repatriacją Żydów (?) do Góry Kalwarii to takie kuriozum, że tylko 1 kwietnia to jakoś tłumaczy! Ale do śmiechu mi nie jest. Walka polityczna powinna mieć swoje granice. Poglądy tak - kłamstwa nie! Nie jestem mieszkańcem Góry, ale czuję się z nią emocjonalnie związany przez pracę, którą wykonywałem z wieloma fantastycznymi ludźmi. Autorzy artykułu obrazili i mnie i tych, którzy się starali zrobić coś dobrego dla miasta. Nie spiskowaliśmy, a poziomu transparentności prac nad LPR zazdroszczą Górze mieszkańcy innych miast w Polsce. Umysłowe lenistwo i niechęć do brania odpowiedzialności za obywatelskie decyzje, ubrane w spiskową teorię to kiepska droga do zmiany na lepsze. Oczywiście mieszkańcy Góry w najbliższy wyborach samorządowych wskażą demokratycznie jakie punkty widzenia są im bliższe. Ja będę tylko kibicem z oddali. Póki co jednak jesteśmy tu i teraz. Nie wiem kto to jest "Redakcja" ale proszę - nie plujcie bezmyślnie na moich Przyjaciół z waszego pięknego miasta. Nie zasługują na to.
1
avatar
GALIZIEN sobota, 01, kwiecień 2017
TO JEST NIEPOKOJACE I WIDAC WRECZ ULEGLOSC WSZELKIEJ WLADZY W STOSUNKU DO JUDEJCZYKOW KTORZY CALY CZAS OD SWEGO POCZATKU NIE SA PRZYJACIOLMI NASZYMI. SADZE ZE BEDZIE SIE DUZO ZLEGO DZIALO INGERENCJA W NASZE SWIETA CZYLI W NASZA WIARE I KULTURE PRZEZ OBCYCH PRZYNOSI ODWROTNY SKUTEK DO ZAKLADANEGO. PAMIETAC TRZEBA JAK ZIOMKOWIE LENINA BARTOSZEWSKIEGO CZY KWASNIEWSKIEGO TRAKTOWALI ARYJCZYKOW Z GORY KALWARI PRZED 1939 ROKIEM . PO WOJNIE TEZ NIE BYLO WCALE CIEKAWIE BO BYLI W MUNDURACH UB INFORMACJI CZY NKWD.
0
avatar
eve35 sobota, 01, kwiecień 2017
To i tak mieszkańcy Góry Kalwarii będą w lepszej sytuacji niż warszawiacy z którymi nikt się nie pieści-albo podwyżki czynszu o kilkaset procent, albo eksmisja na bruk...O lokalach zastępczych można sobie tylko pomarzyć.
0
avatar
admin niedziela, 02, kwiecień 2017
Artykuł był oczywiście żartem Prima Aprilisowym. Prawdziwe są tylko informacje, że Roman Giertych pomógł odzyskać synagogę oraz to, że w naszym mieście odbyły się konsultacje i kilka imprez poświęconych kulturze żydowskiej.
-1
avatar
Jacek Gralczyk niedziela, 02, kwiecień 2017
admin napisał:
Artykuł był oczywiście żartem Prima Aprilisowym. Prawdziwe są tylko informacje, że Roman Giertych pomógł odzyskać synagogę oraz to, że w naszym mieście odbyły się konsultacje i kilka imprez poświęconych kulturze żydowskiej.
Dałem się wkręcić! :) I jak nigdy cieszę się, że wyszedłem na łosia. :) Choć po prawadzie nie jest to mój ulubiony rodzaj poczucia humoru, dobrze że ten typ retoryki na stronie która ma adres gorakalwaria.org to jedynie żart. :) Pozdrawiam!
0
Zostaw komentarz
Powrót Na Górę
Baner 5
WYRÓŻNIONE
Wahadłowo na moście
Komunikat dotyczący jakości wody
Przegotuj zanim wypijesz
Groźny pożar w centrum Góry Kalwarii
Poszukiwani świadkowie kolizji
NAJNOWSZE
Przystań coraz bliżej
Telewizorem w inspektora
Wahadłowo na moście
Na praktyki do koszar
Przepisy blokują zmiany
POPULARNE TAGI
Baniocha Brześce Czersk DK 50 DK 79 finanse gospodarka odpadami Góra Kalwaria historia komunikacja koncert konsultacje społeczne Kąty lodowisko Nowa Jerozolima Obwodnica Ośrodek Kultury Parafie plac zabaw Policja powiat Ratusz Solec Straż Szymanów Utrudnienia w ruchu WOPR wybory Wypadek
Komentarze