Proszę mi wytłumaczyć, gdzie afera finansowa a nawet polityczna?
Przesłuchałam wczoraj nagranie i z niego wynika, że mąż kuzynki Kaczyńskiegoi, Gerald Birgfellner domaga się milionów za wykonaną pracę. Składało się na nią szereg czynności m.in. plany architektoniczne wieżowców . Budowa nie może zostać rozpoczęta bo Urząd Miasta Warszawy nie wydał i nie wyda , dopóki rządzi Platforma, tzw.wuzetki a nie wyda bo nienawidzi PiS-u i ma narzędzia by uprzykrzać mu życie a w szczególności zależy im na Jarosławie Kaczyńskim bo Lech zginął. Jarosław Kaczyński informuje domagającego się pieniędzy Austriaka, że Fundacja zapłaci jak ten przedstawi faktury za pracę. Okazuje się,że ten ich nie ma, to Kaczyński radzi, żeby ten złożył sprawę do sądu , wtedy Kaczyński zaświadczy przed sądem, że pomimo braku faktur wie, że Gerald Birgfellner prace wykonał i należą mu się honoraria. Kaczyński mówi również, że jak wie z doświadczenia/jest prawnikiem/ to takie sprawy na ogół kończą się ugodą. Wszystko musi być zgodnie z prawem zaznacza Kaczyński i nie on decyduje tylko walne zgromadzenie Fundacji, której on jest tylko członkiem, on tylko radzi mężowi kuzynki.
Gdzie tu afera? Gerald Birgfellner wykazał się bardzo dużą dezynwolturą, można podejrzewać, że ktoś go ośmielił do takiej pewności siebie, że aż nie potrzebował brać od kontrahentów faktur.Co to za kontrahenci co nie wystawiają faktur?! Kaczyński widocznie wieży na słowo, że wykonano pracę za grube miliony. Wykonanie rysunków architektonicznych, które i nam udostępniono to jeden wieczór dla studenta architektury. Ja jednak wierzę, że wykonano bardziej profesjonalne plany bo Gerald Birgfellner wzmacniany zapewnieniami przez kogoś z rodzinnego otoczenia Prezesa, że " nie ma sprawy, to pewny interes" zlecił pracę podległym mu ludziom z zespołu .Austriacki biznesmen jest project managerem w wiedeńskiej firmie Zwerenz & Krause, która wspólnie z innymi inwestorami zbudowała w 2012 roku wielkie centrum handlowe Villaggio Fashion Outlet w Parndorf. Za innowacyjną koncepcję firmy APM Holding, Zwerenz & Krause otrzymały prestiżową nagrodę DIVA AWARD.
Okazało się jednak na wiosnę 2017 roku, /tak 2017 roku a nie po przegranych wyborach warszawskich w 2018/, że nici z budowy na razie a pieniędzy za pracę nie może Fundacja Srebrna wypłacić na gębę i takie prawa dotyczą także powinowatych Kaczyńskiego. Gdy to dociera do zięcia Kuzyna Kaczyńskiego , ten zabiega o spotkanie z Jarosławem Kaczyńskim i takie się odbywa, nawet niejedno, w siedzibie na Nowogrodzkiej, bo jest to miejsce gdzie Prezes przebywa od rana do wieczora, więc tam najłatwiej. Sądzę też, że Kaczyński chciał jednak trzymać rodzinę na lekkim dystansie, stąd to spotkanie w siedzibie a nie w domu i to był błąd ale do głowy mu nie przyszło, że ktoś z rodziny będzie go nagrywać a jeszcze potem to publikować! Na spotkaniu jest członek Fundacji Srebrna, jeszcze inny kuzyn, Grzegorz Tomaszewski, żona Austriaka robiąca za tłumaczkę a córka Jana Marii Tomaszewskiego no i oczywiście Gerald Birgfellner, który to spotkanie i jak zapewnia "Wyborcza" także inne, nagrywa potajemnie.
Błędem Kaczyńskiego było zaufanie jakim darzył dalszą rodzinę, stąd te spotkania nawet w siedzibie partii i wykładanie "jak krowie na pastwisku" co można zrobić, żeby mąż kuzynki, który nie zawierając umowy bezwzględnie koniecznej dla rozpoczęcia prac, wykonywał prace bezumownie i teraz czuje się poszkodowany na kilka milionów, mógł otrzymać zadośćuczynienie.
No więc sąd, najlepiej dla niego jak ugoda. Spotkanie rodzinne, dobre rady uczciwego człowieka. Gdzie tu afera? Skandalem i podejrzaną sprawą jest zachowanie zięcia. Nagrywa spotkania w 2017 roku, przekazuje nagrania dziwnym adwokatom jak
Jacek Dubois i Giertych, szołmenom politycznym a nie adwokatom.
Birgfellner złożył za pośrednictwem mecenasa Romana Giertycha zawiadomienie do prokuratury, że padł ofiarą „oszustwa wielkich rozmiarów”
A nie może pokazać umowy na wykonanie pracy jaka zawarł z Fundacją Srebrna, a faktury opiewające na ponad 4 miliony?
To jak postapił Birgfellner jest haniebne.
Dziwna historia, kto jest jej reżyserem ?
PS.Dzisiaj Wyborcza opublikował dalsze nagrania i tam prawdziwe rewelacje wg posłów Platformy Kierwińskiego, Brejzy, którzy podczas konferencji prasowej domagali się natychmiastowego ustąpienia rządu i przyśpieszonych wyborów parlamentarnych bo, "szeregowy poseł Kaczyński jest jak sam przyznał w nagraniu jest bardzo bogaty i ludzie nie mogą się o tym dowiedzieć ,poza tym wiadomo juz dlaczego głosowania w Sejmie odbywały się nocami, bo w dzień Kaczyński zajmował się developerką / po polsku znaczy przedsiębiorca budowlany/. Nie wiem czym ci posłowie słuchają bo nie uszami i czym rozumują bo nie mózgiem czego dowodzi treść wypowiedzi Kaczyńskiego: "W ujawnionym nagraniu Jarosław Kaczyński kolejny raz wyjaśniał, dlaczego inwestycja została wstrzymana. Pierwszy problem, to uzyskanie wszystkich niezbędnych pozwoleń związanych z budową, i mówi dalej" Druga przeszkoda to jest kampania o charakterze czysto politycznym pod tytułem: partia buduje wieżowiec, azjatyckie stosunki czy nawet zgoła stwierdzenie, że to ja buduję - a w związku z tym jestem niezwykle zamożnym człowiekiem. Nie możemy sobie na to pozwolić " cytat za gazeta.pl. Czy z tej wypowiedzi wynika, że Kaczyński jest bardzo bogaty czy też, że jak przystanie na budowę to rozpęta się kampania polityczna , że panują w partii azjatyckie stosunki czy nawet stwierdzą, że Kaczyński jest finansowym krezusem.
Miał racje Kaczyński? Miał! Mądry jest? Na nieszczęście dla opozycji, bardzo i do tego przenikliwy. A kobiety w rodzinie mogłyby bardziej starannie wybierać partnerów na mężów.
