trubro trubro
286
BLOG

Depenalizacja narkotyków 'na własny użytek' - totalitaryzm... ?

trubro trubro Polityka Obserwuj notkę 7

Z dużym zdumieniem przyjąłem informację, że w końcu rząd się chce wziąć za ustawę o przeciwdziałaniu narkomanii.  Zdziwiony przeczytałem, że będzie "możliwość odstąpienia od karania za posiadanie małej ilości narkotyków".  Możliwość.
Mimo tego, że uważam, że narkotyki powinny być dostępne dorosłym ludziom, to od razu zapaliła mi się lampka ostrzegawcza.

Co to znaczy 'możliwość odstąpienia' ?  " Dajemy prokuratorom taką możliwość. Mogą z niej korzystać, ale nie muszą" - to przytoczona za Gazetą wypowiedź sekretarza stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości.  Chodzić tu ma o "okazjonalnych użytkowników".

Mówiąc wprost - policja łapie kogoś z dwoma skrętami.  Prokurator teraz ma super władzę - może, ale nie musi odstąpić od kary.  Od jego decyzji nie opartej na jednoznacznych kryteriach zależy dalsze życie złapanego.  To, czy będzie w rejestrze skazanych, czy trafi do więzienia ewentualnie.  

Czy nie od tego powinny być sądy ?  Czy to nie jest korupcjogenne ?  Niesprawiedliwe ?  Bo jak na przykład będziesz się znał z prokuratorem z coniedzielnej mszy (czarnej, czy wedługi innego obrządku), to on ci 'daruje', a ktoś, kto go nie zna skazany zostanie.

Do tego przesłuchiwany przez policjanta nastolatek będzie wiedział, że od policjanta/prokuratora w tym momencie zależy wszystko.  Nie od jednoznacznych kryteriów - tylko od decyzji na podstawie 'a bo tak uważam'.  Nastolatki będa wrabiały jedni drugich w 'poczęstowanie', albo w dilowanie, gdy złapany z lufką powie, 'kolega mi sprzedał', a kolega kupił sobie, i przy okazji dla kumpla.  Gdy będzie wiadomo, że jest możliwość wykpienia się, gdy prokurator/policja uzna, że 'się starasz', to się będą niektórzy starali.

Co jest w tym najgorsze ?

Ano, to, o czym już tu pisałem dwa razy - a od tamtej pory dyskusje z paroma prawnikami toczyłem, i wszyscy potwierdzają moją tezę, obaliłem wszelkie argumenty 'przeciw' - co roku w Polsce od wprowadzenia 'ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii...' tysiące ludzi są skazywane bez podstawy prawnej.  Teraz - przy okazji 'polepszenia sytuacji narkomanów' pewnie wejdą poprawki niwelujące rzeczy, o których napisałem wcześniej.

Więcej tutaj:
http://trubro.salon24.pl/31162,ustawa-narkotykowa-nie-zakazuje-wielu-narkotykow

http://trubro.salon24.pl/31161,w-polsce-marihuana-jest-legalna-i-pare-innych-faktow

 

W każdym razie - to, co proponuje minister Czuma to utrwalenie praktyk totalitarystycznych.  Bo do tej pory było 'skazujemy, mimo, że innym krzywdy nie robisz'.  Teraz będzie 'możemy cię skazać, mimo, że innym krzywdy nie robisz, ale jak będziesz grzeczny, to możemy cię nie skazać'.

Dla mnie to drugie jest gorsze.  Albo po równo, albo wcale ;) Lepiej, gdy to, czy osiemnastolatek/osiemnastolatka zostanie skazany/a za skręta będzie określone jednoznacznie, czarno na białym, w ustawie, niż gdyby to miało zależeć od subiektywnej decyzji prokuratora.

A - najlepsze jest to, że taka możliwość jest już w tej chwili (gdy się ktoś chce poddać leczeniu - ale 'okazjonalnych użytkowników' się nie leczy - tak baj de łej).  Czyli - nic nowego się nie dodaje do 'praw' obywatelskich.  Może chodzi tu tylko o naprawienie stanu, który powoduje, że skazuje się ludzi, a paragrafu nie ma ;) ?

trubro
O mnie trubro

jestem z białka Gęby za lud krzyczące sam lud w końcu znudzą, I twarze lud bawiące na końcu lud znudzą. Ręce za lud walczące sam lud poobcina. Imion miłych ludowi lud pozapomina. Wszystko przejdzie. Po huku, po szumie, po trudzie Wezmą dziedzictwo cisi, ciemni, mali ludzie. a to nasz wieszcz narodowy, jakże przewidujący nasze czasy - a tak dawno temu te słowa pisał

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (7)

Inne tematy w dziale Polityka