Prawdziwi Polacy, którzy hasło "Bóg, Honor, Ojczyzna" wyznają - jak to prawdziwi Polacy - popili sobie. I na zdrowie niech mają, niech piją, nawet za pieniądze podatników, bo polityka to ciężka praca, i bez alkoholu nie rozbieriosz. No i - jak to chłopaki jurne - troche poświntuszyli. Ale przecież w swoim gronie, prawda ? Ktoś tam chciał coś pokazać, a właściwie nie chciał, bo przy paparazzi chwalić nie nie będzie.
A tu molestowanie sugerują, a przecież wszyscy tak robią, to żadne molestowanie to nie jest, prawda ? Na każdej imprezie firmowej po pijoku managierstwo chwali się tym, co może pokazać, to takie niewinne żarty są tylko, prawda ? Kobiety do sądu nie idą, to chyba nie są obrażane. Skoro nie zareagowały, nie powiedziały "Ty chamie, nie gadaj ze mną o swoim pisiorze, to nie wypada, damą jestem", to wszystko jest OK, prawda ?
Ludzie honoru.
Jak się powinien facet honorowy zachować, gdy ktoś przy nim kobiety obraża ? Bronić honoru powinien ? A jak nie obroni, nie da znać uwłaczającemu kobiecej czci obrażającemu, to co się z nim dzieje ?
Przytoczę kodeks Boziewicza. Bo to nasza tradycja, taka jak Bóg, Honor i Ojczyzna. Kto ma obowiązek czci kobiety chronić ?
Art. 192.
Każda obraza kobiety godzi w jej naturalnego obrońcę, któremu przysługuje prawo pociągnięcia obraziciela do odpowiedzialności honorowej. Na tej podstawie przysługują następujące zastępstwa mężczyznom w obronie czci kobiety:
a) mężowi w obronie czci żony;
b) bratu, ojcu, wnukowi, wujowi, siostrzeńcowi lub szwagrowi, o ile jest niezamężną, wdową, lub rozwiedzioną z mężem;
c) wszystkie osoby pod b) wymienione, jeżeli kobieta zamężna nie żyje z mężem, choćby ów nawet w tej samej miejscowości przebywał;
d) gospodarz domu, jeżeli u niego zniewaga kobiety miała miejsce, o ile jest przy tym obecny;
e) w każdym innym wypadku mężczyzna, który jej towarzyszy, a gdy ich jest kilku, najmłodszy z nich;
f) mężczyzna, który prowadzi kobietę pod rękę, nawet wówczas, gdy obecni są przy tym krewni obrażonej.
Kto był najmłodszy w towarzystwie ? Komu się oberwie ? A tak w ogóle, to co się dzieje z facetem, który czci kobiety powinien bronić, a nie broni ?
Art. 8.
Wykluczonymi ze społeczności ludzi honorowych są osoby, które dopuściły się pewnego ściśle kodeksem honorowym określonego czynu; a więc indywidua następujące:
[...]
14. ten, kto nie broni czci kobiet pod jego opieką pozostających;
16. oszczerca
17. notoryczny alkoholik, o ile w stanie nietrzeźwym popełnia czyny poniżające go w opinii społecznej;
25. obcujący ustawicznie z ludźmi notorycznie niehonorowymi;
PiS. Ludzie honoru. Koń by się uśmiał.
A tak z innej mańki - gadanie w takiej formie o własnym penisie z współpracowniczkami - bez względu na to, czy w pracy jest luz, czy nie jest zawsze zwykłym chamstwem i molestowaniem seksualnym. Nie jest żartem - jest chamstwem. Nie jest luźną, wesołą rozmową - jest chamstwem i molestowaniem seksualnym. Na wielu imprezach firmowych byłem, w wielu firmach pracowałem, pracowałem jako tłumacz przy samorządach nawet - a tam podobno chamy i prostaki - i takiego chamstwa nie widziałem. Gdybym widział, to bym zareagował.
Tu już nie chodzi o jakiś honor, czy o rozbieżność co do tego, co jest molestowaniem, a co niewinnym żartem. Tu chodzi o zwykły brak kultury. O chamstwo i prostactwo. O honorze to już dawno ta grupa zapomniała.
Nie nazywajmy szamba perfumerią. Na tych filmikach, które podstępnie nagrali cyngle napuszczeni na patriotów widać zwykłe chamstwo i prostactwo. Zachowania, które bardzo daleko leżą od tak zwanych 'wartości'. I żadne gadanie o tym, że to żarty, że to po pijaku, że polowali dziennikarze tego nie zmienią. A kto to próbuje usprawiedliwić, że nic się przecież nie zgwałcił nikt nikogo, ani za tyłek nie złapał, to jest taki sam cham i prostak jak ten, kto się po prostacku zachował. A nawet gorszy - bo pisał/mówił na trzeźwo, i po przemyśleniu.
jestem z białka
Gęby za lud krzyczące sam lud w końcu znudzą,
I twarze lud bawiące na końcu lud znudzą.
Ręce za lud walczące sam lud poobcina.
Imion miłych ludowi lud pozapomina.
Wszystko przejdzie. Po huku, po szumie, po trudzie
Wezmą dziedzictwo cisi, ciemni, mali ludzie.
a to nasz wieszcz narodowy, jakże przewidujący nasze czasy - a tak dawno temu te słowa pisał
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka