Wiec okazuje sie, ze psie pole, gdzie psy dupami szczekaja, zwane 'lotniskiem' Smolensk Polnocny bylo nieczynne przez dlugi czas, kiedy to nagle paru ruskich szympansow przyjechalo, rozejrzalo sie, odlalo na szope, wypalilo po skrecie z mocnej tabaki i stwierdzilo, ze 'lotnisko jest OK, w pelni gotowe na przyjecie lotow HEAD z Kraju Priwislianskiego'. Poniewaz wypili troche gorzaly, nie chcialo im sie juz ani powkrecac zarowek w lampy, ani nawet uruchomic piecyka w szopie, zeby sprawdzic jak chodza zakurzone i lekko zardzewiale urzadzenia tamze zlomowane.
Wiec na pare dni przed spodziewanymi ladowaniami niemalego w koncu samolotu jakim jest Tu-154, wydali bumage, ze 'wsio w pariadkie'.
Polskie 'sluzby' (chyba od qrva sprzatania niewygodnych swiadkow i dowodow) nawet nie opfatygowaly sie odlac na tym polu, bo ruskie szympanse sie nie chcialy zgodzic, ale zdecydowaly, ze i tak wysla tam polskiego premiera i prezydenta, z licznymi delegacjami VIPow, bo 'co tam... jakos bedzie'
Radzio z ministerstwa spraw podleglych Rosji i Germanii na wszelki wypadek odeslal na miejsce najtajniejszego z tajnych agentow komuszych, zeby dopilnowal czego trzeba, generalek z BOR poprosil jakiegos pojedynczego Jasia, zeby na wszelki wypadek polecial i przyjrzal sie jak ruskie pedza dobry bimber, bo warto wiedziec. Awans i tak mial przyjsc, czy tak czy owak, a nawet jakby sie wszystko zawalilo.
Na wszelki wypadek do Tupolewa wsadzono tez najgorzej wyszkolona zaloge w Unii Europejskiej, co to myli wysokosciomierze, a zreszta wogole sie nie zna i nigdy razem nie latala, i ze soba nie rozmawiaja...
Minister Miller stwierdzil tez swoim glebokim, baranim glosem, ze TU-154 przed fatalnym uderzeniem w brzoze na wysokosci nie ustalonej (5.1 m do 6.6m), uderzal o szereg przeszkod, tracac czesci i plyny technologiczne, ale wszystko bylo jeszcze OK. Na jakiej wysokosci uderzal o te przeszkody nie wiemy, ale czubki drzew musialy byc qurevsko twarde.
Czego tam jeszcze nie bylo...
Zdobyte Bany: niezyjacy juz AZRAEL 'inteligent'; BARBUR 'pisarz'; MIREKS 'podpatruje z boku'; ZIETKIEWICZ 'nauczyciel'; WOJCIECH WIERZEJSKI 'etyk'; ANITA (kompletna pustka, rysuneczki autystyczne , nie artystyczne); SNEIPASSNEIPASOMOH 'czytelnik, obywatel' (nie wiem co czyta, ale po nicku podejrzewam co bierze); BURZYCIEL (logiki), 'tworca' (belkotu i dyrdymalek); CICHUTKI, ten niekoszerny, sugerujacy seks Kaczynskiego z kotem (cyt: Cichutki " hmmmm, a z kim miałby je mieć? z Alikiem? "), juz ten fragment wykasowal, ale sie wydalo i ciekawe co na to medrcy z jego otoczenia, LUKASZ FOLTYN (racjonalista, humanista, socjalista), nawet nie wiem kto to jest i za co mnie zbanowal ten -ista... ISZBIN ten od archiwum, za szczerosc, MAREK MIGALSKI (latajacy ornitolog, czyli sam nie wie czy jest ptakiem czy je podglada), ale najwyrazniej woli dykutowac z Miki niz ze mna... KRZXYZ, znikajacy punkcik? ARMI-N 'obserwator' chyba swoich bobkow w nosie;JANUSZ WIERTEL Glos wolny,mmm bardzo powolny... PANTRYJOTA - len, a w sumie fiucik bez zdolnosci honorowych...KRAKAUER2010 - jakis skisly sauerkraut, ESTIMADO, placzek 'gnebiony' przez admina, MIKI malpka z nadwaga i brakiem rozumku, zawsze soba.... FRANCIS.DE., ateista... tez mi osiagniecie...ZEZEM, chyba ma zeza... TOMASZ CHMURKA, ten co niby obserwuje, ale nic nie widzi, NERWICA EKLEZJOGENNA czyli ten chory na sraczke umyslowa...RKATAFRAKTA,jakis pomylony jelop, RENATA RUDECKA-KALINOWSKA, ta co slyszy glosy biedaczka i produkuje piane z jadu pomieszanego z bredniami, WYWCZAS, czubek, ANDRZEJMAT niedoceniony madrala, STARY, ten od belkotu i pseudo-madrosci, pierwszy nabzdyczeniec salonu. Bartosz Wiciński-STOPS, nabzdyczony czubek skrzywiony na lewo, mysli ze jest ojcem.TEESA - samowygnanie od tej napompowanej goracym powietrzem, przemadrzalej, starej, lewackiej aktywistki... PIESKA - chyba bura... mentalnie na poziomie pchly, Starosta Melsztyński, chyba samomianowany, nabzdyczony gostek, LOZANNA -??? ma 1 noke i juz mnie zbanowala zanim zajrzalem, wielce strachliwa, albo dwunatsy nick... KARLIN, bo mam inne zdanie i krytykuje jego nieudolne komentarze sportowe... 'HERBU GRABIE' - facet pitoli bez sensu...ETERNITY - drobny antysemita podsycajacy antyzydowskie nastroje i antypolak... DUBYSMOLENSKIE - glupek w swojej dziedzinie...MARTINOFF - pniok a raczej pieniek...N-KA jakas emerytka ktora zgubila rozum....PAZDZIERNIKOWA - ta co w Lodzi drze sie nie tylko w marcu i podnieca sie tym, co sie dzieje u innych pod koldra... DIM - ciemny jak jego nick albo tabaka w rogu, pasterz? Nawet nie pamietam kiedy i za co wreczyl mi 'bana'... Zbigniew RYNDAK, od literatki, tez nie wiem kiedy i za co ale mam to gdzies, najwazniejsze ze literatka wydaje sie pracowac...Ho, ho jest tez w zacnym gronie OSIEJUK, bloger ('bloger to yah?')...ROBERT SZMAROWSKI, Psychol, nie znam czlowieka pierwszy raz widze notke i juz mam bana... smieszny gosc, bardzo strachliwy. Wszystkich omylkowo pominietych banowaczy serdecznie przepraszam. Piszcie. Na Berdyczow. Nie czytam: Gazety Wybiorczej aka Gowniane Wiadomosci. Nie ogladam: KUBY POWIATOWEGO. Nie znam: Figurskiego. Nie lubie: Urbana, Wolka, Paradowskiej. Smieszy mnie Pitera, Mucha, Slawku Nowaku, degustuje Niesiolowski, Tusk, dziwi Gowin, irytuje prezydent Komorowski, wzbudza wspolczucie Bartoszewski, zenuje Giertych. PALIKOT? Futeral na odchody. Dla rozrywki i smiechu prosze przegladac moje 'ulubione' blogi... jesli ktos jest masochista intelektualnym...
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka