Rusza proces, który wytoczyła Gazeta Wyborcza Markowi Rymkiewiczowi. Werdykt jest sprawą otwartą, choć byłoby szalenie zaskakujące, gdyby sąd kneblował za poglądy polityczne. Niestety w III RP - która choć bardzo powoli, to jednak szczęśliwie szykuje się, by wyzionąć ducha – wszystko jest możliwie.
Gazeta Wyborcza i Adam Michnik powzięli krucjatę przeciwko Rymkiewiczowi. Mówienie nieprawdy, naruszenie dóbr osobistych, obraźliwie słowa – oto lista oskarżeń. Dlaczego redaktorom z Czerskiej tak bardzo przeszkadza, że są utożsamiani z komunistami i Różą Luksemburg?
Rymkiewicz broni się w sposób dość przekonywujący. Róża Luksemburg – zdaniem poety i pisarza – dążyła do marginalizacji małych państw i odczuwała głęboką niechęć do Polaków oraz innych narodów zamieszkujących obszar, na którym miała dokonać się komunistyczna rewolucja. Podobną niechęć do tradycji narodowych przejawia środowisko Gazety Wyborczej, dla którego europejskość stoi ponad polskością i naszymi tradycjami narodowymi. Krótko, jasno i na temat.
Najciekawszy w tym wszystkim jest fakt, że Naczelny Wyborczej, jeszcze w roku 1988 twierdził, że komunistyczna Polska, to była jego Polska. Uważał się za ideowego komunistę. Także jego tradycje rodzinne, delikatnie rzecz ujmując, nie były indyferentne wobec ideologii marksistowsko-komunistycznej.
Oto cytat z Michnika, z rozmowy z innym lewicowym ideologiem Danielem Cohn Benditem: "Należałem do komunistów w sześćdziesiątych latach. Nie będę ukrywał, że coś mieliśmy wspólnego z trockizmem. Uważałem, że komunistyczna Polska to moja Polska".
Czyli jak to się stało, że Adam Michnik wypiera się swoich poglądów? Nawet jeśli teraz mienił zdanie, to historia pozostaje historią.
------
Źródła:
1. http://pl.wikiquote.org/wiki/Adam_Michnik
2. http://wpolityce.pl/view/8900/_Powiedzialem__Gazecie_Polskiej___ze_redaktorzy__Gazety_Wyborczej__sa_duchowymi_spadkobiercami_Komunistycznej_Partii_Polski__A_coz_w_tym_jest_obrazliwego_lub_znieslawiajacego__.html
"Uwaga: Czytanie tego bloga, samodzielne przemyśliwanie zawartych w nim treści, nieskrępowana krytyka, dzielenie się zamieszczonymi na blogu opiniami ze znajomymi, rodziną, kol. z pracy oraz powoływanie się na te opinie w jakikolwiek inny sposób - bez zgody autora surowo wzbronione. Wszelkie odstępstwa od ww. postanowień mogą zostać zniesione po uprzednim złożeniu podania w 3 egzemplarzach oraz merytorycznym uzasadnieniu wniosku"
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka
