Tutiturumtutu Tutiturumtutu
141
BLOG

Jestem fanem PiS-u

Tutiturumtutu Tutiturumtutu Polityka Obserwuj notkę 11

Gdyby parę tygodni temu ktoś mi powiedział, że zostanę fanem PiS, popukałbym się w głowę. A jednak tak się stało.

Ja, zatwardziały lewicowiec, przeciwnik prawicy, a PiS w szczególności, od poniedziałku jestem fanem PiS, a w szczególności fanem Jarosława Kaczyńskiego.

Prze całą kampanię wyborczą bacznie przyglądałem się poczynaniom PiS i zachowaniu JK. Chociaż na prawie 100% byłem przekonany, że prezes przywdział maskę, aby przyciągnąć niezdecydowanych, po głowie kołatała się myśl, że być może w prezesie pod wpływem katastrofy dokonała się przemiana.

!2 lipca upewnił mnie, że jednak nie było żadnej zmiany, że ten koncyliacyjny polityk to bzdura, że to po prostu gra. Wywiad dla Rzepy, wywiad dla GP potwierdził, że to tylko maska. Wrócił stary Jarek. Odetchnąłem głęboko. Nie ma juz zagrożenia, że PiS w wyborach uzbiera te czterdzieści parę procent, że będzie stanowił zagrożenie, a nawet, co nie daj boże, wygra wybory parlamentarne i znów zacznie rządzić. Ostatnie wypowiedzi Kaczyńskiego oraz jego wiernych pretorianów spowodowały, że zacząłem kibicować PiS.

Pomyslałem - nie trzeba nic robić, wystarczy dać im mówić, pozwalać na rzucanie kalumni, na agresję wobec innych, i sami, na własne życzenie przegrają wybory. Nic tak przecież nie szkodzi PiS, jak jego własni działacze. Oczywiście twardy elektorat będzie piał z zachwytu nad wypowiedziami Kempy, Kurskiego czy Brudzińskiego, ale te kilkanaście procent wyborców, które oddało swój głos na Jarka, uświadomi sobie, że dali się nabrać na starą sztuczkę. I z tej wściekłość albo zagłosują na PO lub SLD, albo nie pójdą do urn. I znów PiS otrzyma te 25-30% głosów, i znów, po raz piąty przegra. A wtedy, kto wie co się stanie z PiS.

Tak więc drodzy politycy i wielbiciele PiS zachowujcie się tak dalej, nie przerywajcie tego ujadania. Powiem więcej, wzmóżcie swoje wysiłki, niech sytuacja się zaogni, idźcie na całość. Zyskaliście w mojej osobie nowego fana. Trzymam za was kciuki i to mocno.  Przynajmniej do wyborów.

 

Pozdrawiam

Od przyjaciół Boże strzeż, z wrogami sobie sam poradzę

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (11)

Inne tematy w dziale Polityka