
Sąd Okręgowy w Gdańsku oddalił pozew Lecha Wałęsy p-ko Krzysztofowi Wyszkowskiemu zawierający żądanie przeprosin za nazwanie go tajnym współpracownkiem "Bolkiem" oraz zadośćuczynienia w kwocie 40 tys. zł na rzecz Szpitala Dziecięcego w Gdańsku-Oliwie.
Sąd uznał, że były działacz Wolnych Związków Zawodowych Krzysztof Wyszkowski, zarzucając Lechowi Wałęsie współpracę z SB, nie naruszył dóbr osobistych byłego prezydenta RP. To Lech Wałęsa naruszył dobra osobiste byłego działacza Wolnych Związków Zawodowych Krzysztofa Wyszkowskiegoi i musi go przeprosić za "małpę z brzytwą" - zdecydował Sąd Apelacyjny w Gdańsku. Kosztami procesu w kwocie 2900 złotych Sąd obciążył Wałęsę.
Na sali sądowej nie było ani powoda ani pozwanego; reprezentowali ich pełnomocnicy.
Przypomnijmy fakty; - sprawa dotyczyła telewizyjnej wypowiedzi K. Wyszkowskiego z 16.XI.2005 r. W tym dniu Wałęsa otrzymał od IPN status pokrzywdzonego. Wyszkowski objaśniał wtedy, że: - Przyznanie Wałęsie tytułu osoby pokrzywdzonej nie oznacza w żadnym wypadku zaprzeczenia, że kiedyś był agentem Bolkiem
Z uzasadnienia wyroku:
Sąd wyjaśnił, że nie rozstrzygał w tej sprawie kwestiii, czy Wałęsa był tajnym współpracownikiem SB, czy nie był - sąd odniósł się jedynie do zagadnienia wolności badań historyków. Sędzia Urszula Malak prowadząca tę sprawę, tłumaczyła, że nie można naukowcom zabronić prowadzenia badań, jeśli są prowadzone w sposób rzetelny; w tym zakresie Sąd odwołał się do zasad poszanowania konstytucji.
Sąd wskazał na fakt, że w tamtym czasie, kiedy wypowiedź Wyszkowskiego miała miejsce, prowadzono szeroką dyskusję na temat tego, czy Wałęsa był tajnym współpracownikiem o pseudonimie "Bolek" czy nie. Sędzia podkreślała, że Wyszkowski nie był pierwszą i jedyną osobą, która zabierała w tym czasie głos w sprawie domniemanej agenturalnej działalności powoda ( L. Wałęsy ).
Sąd zaznaczył także, że nie jest przedmiotem sporu fakt, że aktualnie historycy nie są w posiadaniu dowodu, na okoliczność, że Wałęsa był agentem SB, ale to nie wyklucza możliwości prowadzenia takich badań historycznych i prowadzenia dyskusji co do jego zaistnienia.
Zdaniem Sądu, Wałęsa musi pogodzić się z tym, że jako postać historyczna niezwykle ważna dla współczesnej historii Polski jest w centrum dużego zainteresowania i musi się liczyć z faktem, że jego działalność na wszystkich etapach życia będzie przedmiotem badań tak historyków jak i dziennikarzy. Sąd podkreślał mocno, że w takich przypadkach nie można ograniczać wolności słowa, jeśli wypowiadane są w sposób odpowiedzialny i kompetentny.
Pełnomocnik Lecha Wałęsy zapowiedział apelację .
www.twojewiadomosci24.pl/content/przeprosin-wa%C5%82%C4%99sy-za-bolka-nie-b%C4%99dzie
w tej sprawie: ZEZNANIE CENCKIEWICZA
www.youtube.com/watch
Inne tematy w dziale Polityka