Jeżeli (solidne) badania wskazują, że dojdzie do II tury... Powtarzam, jeżeli (solidne) badania wskazują/wskażą, że dojdzie do II tury wyborów prezydenckich, to należałoby pogadać z Konfederacją, czy 'zjednoczonym potencjałem' nie dałoby się wykreować dla Bosaka kampanii 'piso-neutralnej' i znaczącego realnie elektoratu (wchłaniając pewne segmenty elektoratu Lewicy(?) i PO) - a nie podbierając PiSowi wyborców. Chyba parę takich atrakcyjnych 'projektów' kampanijnych, nie uderzających w PiS i nie zmuszających tej partii do kontrakcji - dałoby się wymyślić.
Przy pozytywnym wyniku tego rodzaju inicjatywy, obóz ZP powinien dyskretnie wspierać kandydata Konfederacji. Przy nie dogadaniu się - ZP również nie powinna pomiatać Konfederacją i Bosakiem, bo uprawdopodobni to - co z tego, że niesprawiedliwie przyklejaną jej z dawna - gębę kłótliwej baby z magla. Na bakier ze wszystkimi.
W idealnym układzie (teoretycznie chyba możliwym - w szczególności przy przetrwaniu MKB jako kandydatki PO...) Bosak być może przeszedłby do II tury. Właśnie, i jako jedyny z grona rywali A. Dudy - przechodząc do II tury na pewno przegra, gdyż nie dostanie poparcia kogokolwiek z pozostałej opozycji (albo nie pójdą do urn, albo też Duda będzie dla nich mniejszym złem). W odróżnieniu od tego szczęśliwiec z pozostałej trójki rywali Prezydenta - który znajdzie się w II turze - dostanie zmasowane poparcie zjednoczonego elektoratu totalnych, PSL i lewactwa. Może być różnie...