twardek twardek
84
BLOG

Jest północ, myśli nie uczesane

twardek twardek Osobiste Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

Jest północ, prawie, w głowie „szara biała”, ale zacząłem oglądać, właściwie słuchać, filmu o Paganinim („Paganini , uczeń diabła”, na kanale „Ale Kino:”). Boże, cóż za muzyka . Na początku filmu, w tle, grałem trochę w szachy, z komputerkiem, ale program jest dla kutasiuńców, więc regularnie wygrywam. Porzuciłem grę i tylko słucham. Coś niesamowitego. Przy okazji, jeśli film oddaje prawdę, to Paganini, poza tym, że był muzycznym fenomenem, był też wirażką (wirażka - pół kurwy, pół ptaszka). Jestem na zakręcie. Ci na zakręcie (około 80- ki), wiedzą o co chodzi.  Starsi kumple, ci od Ojczyzny, którzy już odeszli, wrzucili mi wiedzę, z którą nie wiem co zrobić. Wożę się z tym. Opiszę to tutaj "równoważnikiem".

Heniek DzięgielewskI, wykonywał wyroki śmierci na ludzi z Gestapo i SS. Nie chciał o tym mówić, ale przy grilu, u mnie, wreszcie się rozsypał. „Śni mi się do dzisiaj – jeden, twardy skurwysyn z SS. Na co czekasz , chuju, zapytał. - Chcę , żebyś zaczął się bać – odparłem. Nie doczekanie twoje.” „Miał 20-22 lata. Takich jak ja, było sześciu. Strzelaliśmy w tył głowy. Szczerze mówiąc, dla zabicia - nie ma sensu inaczej. Tym bardziej, że ci z SS i Gestapo mieli karę śmierci „ z definicji” i nie było nad czym kombinować” .  Heniek był synem szefa policji we Lwowie. Wykształcony , znajomość niemieckiego i francuskiego. Tuż przed wybuchem wojny, ojciec został przeniesiony do MSW w Warszawie. Nie wiem na jakie stanowisko. Heniek, późną jesienią w 45—tym dwukrotnie jeździł na motocyklu, jako chłopak z WiN, za Różańskim, żeby go rąbnąć. Nie udało się. Później był przez Różańskiego „przesłuchiwany”…, w Warszawie i we Wronkach… Zbyszek twierdził, że po ”przesłuchaniach” we Wronkach Heniek był „galaretą”. Zbyszek (Zbigniew Szorc - nie ma już nikogo, poza siostrzenicą na Florydzie, więc nie przejmuję się RODO…) , był też przesłuchiwany przez Różańskiego, ale super-ubek był mu wyjątkowo przyjazny: „słuchajcie Szorc - nie mędrkujcie – posłuchajcie Kota” (ale nie tego od ruchu ludowego - chodziło tu o prof. Kota, z Krakowa). Wprowadzony do sali ”przesłuchań” Kot , skatowany jak należy, doradził Zbyszkowi by powiedział o sobie wszystko, niczego nie zatajając . Zbyszek tak zrobił. Dzięki temu był w stanie opiekować się Heńkiem. Siedemdziesiąt lat później siedzieliśmy w moim ogrodzie, wspominając to wszystko. 

Obaj już odeszli, jestem sam. Opłakałem ich. Coraz bardziej jestem sam, chociaż, na szczęście mam jeszcze trzech kumpli z Politechniki. Ale to inna liga, aczkolwiek jeden z nich chodził do szkoły na Bednarskiej ze Smolarami. Wyrośli z nich takie antypolskie chuje….

 Z moimi kumplami spotykam się co 4-5 tygodni. Na zakrapiane obiady. Przeważnie u Szwejka, albo w Sfinksie. Albo na Chmielnej – nie pamiętam nazwy tej restauracji. Kolejna okazja po Wielkiej Nocy. Damy sobie w „bulbes”. We czterech pijemy 3 butelki, np. Nebliny. Siedzę i myślę czy to jeszcze napisać i mam kłopot – jesteście z innego świata. Na szczęście przerzuciłem się na kanał 159 i właśnie odsłuchuje piosenkę „Nim odejdziemy stąd” 

https://www.bing.com/videos/search?=You+Tube+nim+odejdziemy+stąd&qpvt=You+Tube+nim+odejdziemy+stąd&view=detail&mid=0E0D37BD777EFA670EEF0E0D37BD777EFA670EEF&&FORM=VRDGAR   

Matko Boska Częstochowska, ależ to piękny utwór. Akurat dla mnie. Rwie mi serce. A może też i dla Was? Oderwijcie się na chwilę od bieżączki i posłuchajcie. A przy okazji, nie pozwólcie Kurskiemu by na kolejnym turnieju Eurowizji reprezentowały Polskę jakieś dupki bez słuchu z Norwegii czy skądś tam jeszcze. Mamy właśnie takie „Nim odejdziemy stąd”, czy inne „Skrzydlate ręce”: 

https://www.youtube.com/watch?v=n3Hv-1MWz2Y

 To wspaniałe utwory ! I bez znaczenia jest, że europejska pederastia wiadomymi jej sposobami je upieprzy. Chodzi o to, by Europejczycy je usłyszeli. Bo o to właśnie chodzi.

Ani się spodziałem, a tu prawie szósta rano...


twardek
O mnie twardek

inżynier 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości