W każdym miejscu więc również w salonie lub na salonie można pisać i mówić bzdury. Czy kontrowersyjne wypowiedzi lub opinie mogą psuć debatę publiczną? W jakimś sensie tak, ale tu na salonie raczej pobudzają dyskusję wiec są pożyteczne. Opinie to efekt indywidualnego oglądu rzeczywistości. Czasami podparte faktami przez wybór wygodnych dla tezy zdarzeń odrzucając niewygodne. To nic nowego w debacie publicznej. Najwięcej publikacji jest jednak takich, w których nie ma żadnych argumentów tylko fake newsy. Do takich "pisarczyków" zaliczam @starego i @fołt37. Gdybyż jeszcze pisząc duby smalone decydowali się na dyskusję z oponentami, komentatorami byłoby to sensowne i dawałoby szanse na, jeśli nie porozumienie, to choć zrozumienie intencji, postaw i poglądów. Tak postępuje np. @echo24 czy @Madonna. Można się z nim nie zgadzać, być złośliwym ale wymiana myśli i poglądów jest możliwa. Ponieważ Salon24 to raczej forum niż "gazeta" wydaje się, że powinien skłaniać do dyskusji i ją umożliwiać. Większość autorów notek tak właśnie postępuje i chyba tak rozumie idee salonu. Jeśli na tym forum nie da się zrealizować idei agory to narzekanie na podziały w społeczeństwie to typowe krokodyle łzy.
