FOT. T. Gutry
FOT. T. Gutry
Tygodnik Solidarność Tygodnik Solidarność
472
BLOG

Jak się obłowić na CO2

Tygodnik Solidarność Tygodnik Solidarność Polityka Obserwuj notkę 0

Należy zmienić pakiet energetyczny. Obecnie działa on na szkodę środowiska, przyrody i ludzi. Zawikłanie, a tym samym niezrozumiałość tego systemu, tworzy niesamowite możliwości spekulacji i korupcji.

Większość regulacji i procedur tworzona w Brukseli jest bezsensowna, szkodliwa i wzajemnie ze sobą sprzeczna. Prawo to szkodzi środowisku, gdyż tak naprawdę zwiększa ocieplenie klimatu, szkodzi przyrodzie, gdyż często ją eliminuje np. pod uprawy na biopaliwa, biomasę oraz oczywiście szkodzi ludziom, gdyż oni ponoszą koszty tych działań. Za wszystko płacą konsumenci i pracownicy.
Naukowcy udowodnili, że okresowe zmiany klimatu są faktem. Co ileś setek lat przeplatają się okresy jego ocieplenia i oziębiania. Teraz mamy ocieplenie, spowodowane w dużej części przez emisję gazów cieplarnianych z przemysłu, transportu, energetyki. Konsekwencją są  tornada ,tajfuny, powodzie, susze.
Obecne  metody przeciwdziałania temu powodują jednak jeszcze większe problemy.


Finansiści unijni wymyślili system szkodliwy dla wszystkich, wyjąwszy ich samych. Tylko oni i wtajemniczeni spekulanci na nim zarabiają.


Handel pozwoleniami na emisję gazów przeliczanych na jednostki CO2 odbywa się na giełdach i podlega wielu spekulacjom . Komisja Europejska przydziela też darmową pulę uprawnień. Każde państwo ma inną ,niby zgodnie ze swą emisyjnością CO2 – im więcej emitują, tym mniej dostają. Jednak jest to uznaniowe i jak twierdzą eksperci - niesprawiedliwe. Polska dostaje tych pozwoleń za mało, choć zmniejszyła emisję gazów po 1990 r., w przeciwieństwie do wielu państw UE, które ją zwiększyły, a praw dostają więcej. Dla Polski oznacza to, że elektrociepłownie, cementownie itp. będą musiały więcej pozwoleń na emisję CO2  kupić na giełdzie. Ceny ciepła i prądu szybko wzrosną - o 30 proc., a może nawet 100 proc. Zwłaszcza od roku 2013,  gdyż Komisja Europejska chce, by od tego roku cały handel uprawnieniami do CO2  odbywał się na giełdzie, bez darmowej  puli dla państw. Przemysł, by zmniejszyć koszty, zwolni  pracowników.  NSZZ Solidarność szacuje, że może odejść ich tysiące a niektóre zakłady zbankrutują, zanim zdołają się zmodernizować. Spełnienie wymagań braku emisyjności, zresztą bardzo słusznych, kosztuje dużo. W skali Polski to miliardy euro, dla UE - biliony.  Podatność systemu dotyczącego energii i CO2 na spekulacje już teraz jest ogromna, a decydenci wymyślają wciąż nowe tzw. rynkowe mechanizmy wspierające działania prooszczędnościowe.
Handel energią odbywa się na Towarowej Giełdzie Energi. Przechodzi przez nią 60 proc. prądu. Tam też handluje się papierami wartościowymi -  certyfikatami energetycznymi. Zielone są za używanie przez firmę energii z odnawialnych źródeł, żółte za stosowanie gazu, czerwone za gaz i prąd razem .W 2010 r pojawiły się białe potwierdzające oszczędność energii w firmie. To czysta uznaniowość urzędników. Świadectwa pochodzenia  energii z odnawialnych źródeł wydaje Urząd Regulacji Energetyki lub firma płaci opłatę zastępczą do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska.

Ceny energii w Polsce są najwyższe w UE, mimo że jej 92 proc. pochodzi z taniego węgla. Nakręca je zły system wymyślony do promocji energii odnawialnej i obniżania emisji CO2 .

Energia ze źródeł odnawialnych jest za droga dla odbiorców, zaś przeszkody stawiane przedsiębiorcom zajmującym się jej wytwarzaniem - legendarne. Do tego dochodzi wielka spekulacja w giełdowym handlu CO2 oraz straty w przesyle tzn. nieszczelne sieci i niegospodarność firm.

Na dokładkę przed spekulacją w handlu CO2 nie ma zabezpieczeń.26- stycznia 2011r. większość państw UE m.in: Niemcy, Holandia, Belgia, Hiszpania, Dania, Włochy,Grecja, Polska, Czechy, Rumunia musiały zablokować sprzedaż uprawnień do emisji CO2 na swych rynkach i europejskiej giełdzie BlueNext. Handel zawiesiła też KE po tym, jak z rejestrów znikło 500 tys. jednostek. Polski Krajowy Administrator Systemu Handlu Uprawnieniami do Emisji - KASHUE  blokował transakcje wychodzące przez tydzień.
Uprawnienia ma w Polsce około 1000 firm, ale handlować nimi może każdy. Trzeba tylko założyć konto w którymś z 27 rejestrów krajowych. Sprzedający przelewa pozwolenia ze swego konta w rejestrze krajowym na swoje konto na giełdzie. Jeśli znajdzie kupca, pozwolenia przesyła na jego giełdowe konto. Nabywca  przelewa je na swe konto w rejestrze krajowym i  może je wykorzystać, tzn. umorzyć. Aby się zalogować wystarczy podać login i hasło. Można je ukraść podszywając się pod zarządzających rejestrami, wysyłając wirusy, e-maile niby od biur giełdowych itd. W ciągu godziny jedno pozwolenie może wiele razy zmienić właściciela. Każde ma swój numer seryjny, więc niby można je znaleźć. Ale jak odzyskać uprawnienia, gdy kolejny właściciel je umorzy czyli wykorzysta? Polska po tych doświadczeniach deklaruje, że będzie zabezpieczać transakcje m.in. jednorazowymi hasłami SMS.
Na CO2 można się obłowić wiele razy, gdyż prawa do emisji CO2 są obłożone podatkiem VAT.


Europol szacuje, że wartość wyłudzeń podatku VAT przy okazji handlu prawami do emisji CO2 wynosi w UE 5 mld euro.

Wiele państw UE dostrzegło już ten problem i wprowadziło odpowiednie regulacje. Grupy przestępcze przeniosły się więc z tym procederem do innych krajów, w tym Polski. Nawet organizacje biznesowe przestraszyły się tych kradzieży, których konsekwencją może być większa presja fiskalna na uczciwych podatników. Proponują więc rozwiązania, które mogą zapobiec oszustwom. Wyłudzenia oparte są na schemacie tzw. karuzeli podatkowej. Najważniejszym jej elementem jest podmiot, który sprzedając prawo do emisji nalicza podatek VAT, pobiera go od kupującego, lecz nie odprowadza go organom podatkowym lecz po przeprowadzeniu operacji znika. Dlatego projektowane rozwiązanie wprowadza rozliczenie podatku VAT przez nabywcę, co uniemożliwia zastosowanie karuzeli. Ciekawe, na jak długo.

Unia ma też program wzrostu efektywności energetycznej, a w nim termomodernizację i wymianę  żarówek na świetlówki. Idea świadectw energetycznych budynków, niestety, też jest wypaczana. Spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe zadłużają się zaciągając kredyty na styropian, które mają spłacać minimum 10 lat. Tymczasem styropian nie przepuszcza powietrza, co przy braku wentylacji grawitacyjnej i przy szczelnym zamknięciu okien powoduje zagrzybienie ścian.
Ocieplenie domów miało zmniejszyć zapotrzebowanie na ciepło, a tym samym opłaty. Tymczasem świadectwa energetyczne budynków są fikcją. Nie zmuszają do oszczędności energii, lecz drogich i zbędnych inwestycji, jak styropian. Dyrektywy UE, a zwłaszcza stosowanie ich w praktyce , jawią się jako wielkie oszustwo, po prostu naciąganie biednych. Dotyczy to również świetlówek, które zużywają mniej prądu tylko wówczas, gdy świecą się ponad godzinę.
Ministerstwo Gospodarki naciska na uwolnienie cen energii dla klientów indywidualnych już w 2011.Teraz to URE reguluje ceny prądu i gazu dla tych odbiorców. Co roku zgadza się na ich wzrost o około 10 proc. Po uwolnieniu opłaty szybko skoczą o 50 proc. Ustawa o ochronie wrażliwych odbiorców energii elektrycznej ma dawać jakieś ulgi tylko podopiecznym ośrodków pomocy społecznej, czyli ok. 30 proc. Polaków. Wzrost cen energii doprowadzi więc do jeszcze większego zubożenia społeczeństwa, które i tak jest już bardzo rozwarstwione.
Jest oczywiste, że trzeba zmienić cały system efektywności energetycznej. Ustawy muszą być logiczne, proste, rozsądne, by prawo nie generowało paranoi, spekulacji, uznaniowości urzędników, wzrostu kosztów oraz zwiększenia zużycia energii w powietrze, czyli w ocieplania klimatu, jak to się dzieje teraz. Priorytetem prawnym oraz inwestycyjnym musi być też ochrona środowiska. Lobbyści wszelkiej maści nie powinni decydować, tworzyć dyrektyw i ustaw. Wszak nawet ekonomiści z Davos żądają większej kontroli nad tzw. wolnym rynku.

Magdalena Popławsk

Autorka jest ekologiem, działa w organizacji Zieloni RP

ZAPRASZAMY! facebook.com/TygodnikSolidarnosc

 

niezależny magazyn społeczno-polityczny.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka