Takiego albo podobnego tytułu spodziewał bym się po dzisiejszych wydarzeniach w związku z zerwaniem rozmów z celnikami, a przede wszystkim z braku pomysłu ze strony ekipy rządzącej na rozwiązanie tego właśnie konfliktu. A co robią nasze ukochane media? Próbują dochodzić z czyjej to winy te właśnie rozmowy zostały zerwane. Musze przyznać że ręce mi opadają.
Państwo polskie jest narażone na ogromne straty nie tylko ekonomiczne ale także wizerunkowe. TIR-owcy już zapowiadają generalną blokadę która ma sparaliżować ruch. Rzecz niebywała żeby grupa celników doprowadziła do takiego chaosu. Na rządzie leży odpowiedzialność żeby poradzić sobie z tym problemem, bo ten tylko posiada instrumenty do rozwiązania tego problemu. Wszystko jedno czy poprzez dialog miłości bądź jakoś inaczej. Wszystko jedno czy jest to strajk legalny, nielegalny albo w ogóle nim nie jest. Wszystko jedno czy zaniedbania istnieją od dziś czy od wczoraj. Celnicy muszą być w tej sytuacji podmiotem, biorąc pod uwagę sytuację w jakiej się znalazł kraj.
Przecież mamy być współorganizatorem Euro 2012, jak chcemy sobie poradzić z takim projektem skoro z celnikami sobie nie dajemy rady. Włosi już ręce zacierają. Dla przeciwwagi muszę dodać że PiS już szykuje raport który ma pokazać błędy PO w przygotowaniach do Euro 2012. Tutaj znowu mi ręce opadają. Panowie nie tędy droga. Czy jesteśmy jeszcze w kampanii? Chyba raczej w przedszkolu Europy! Tylko jest to przedszkole w wydaniu odwrotnym większość jako wychowawca bez uprawnień a pan Donald + ekipa i pan Kaczyński + ekipa jako niesforne bachory.
A więc panie Donaldzie miał pan pokazać jak otworzyć firmę. Ileś tam kroków miało to być a dotychczas zamkną pan tylko jednym od groma ponieważ stoją na granicy. Wyjdź pan wreszcie ze swojej otchłani medialnej i zrób coś pożytecznego. A o mediach ... szkoda słów, ręce opadają.
Przepraszam za archaiczne pisanie ale musiałem sobie ulżyć.
