Gdzie oni są??

"gdzie wszyscy moi przyjaciele -ele-ele-ele-ele-ele
zabrakło ich
choć zawsze było ich niewielu -elu-elu-elu-elu-elu

schowali się
po różnych mrocznych instytucjach -ucja-ucja-ucja-ucja-ucja
pożarła ich
galopująca prostytucja -ucja-ucja-ucja-ucja-ucja"

Słowa Grzegorza Ciechowskiego można zacytować przyglądając się sprawie pani Ewy Kochanowskiej, premiera Tuska i rzecznika Grasia

No właśnie, gdzie są ci dziennikarze z debaty zorganizowanej w gmachu "Rzeczpospolitej" ? Cytuję z własnego bloga

"Jednak miałam wrażenie ( subiektywne), że zgromadzeni przyszli przede wszystkim w innym celu. Aby wyrazić szacunek dla dzieła śp Rzecznika i zademonstrować, że działalność Fundacji jest potrzebna i może liczyć na ich wsparcie."                     

Chyba jednak się myliłam. Tylko Super Ekspress i Fakt otworzył szpalty dla Żony śp.Rzecznika Zapowiedziała ona , że poda do sądu pana Grasia za jego wypowiedź w Radiu Zet  - znów cytuję: "Ewa Kochanowska de facto zapytała go, czy ona może czuć się bezpieczna, jak głośno mówi o katastrofie smoleńskiej, bo obawia się zamachu na swoje życie. Tak można jej wypowiedź skrócić, to znaczy pytała "panie premierze, czy pan wydał rozkaz zamordowania mnie i tych, którzy śmią zadawać głośne pytania o Smoleńsk". To jest bezczelność, trudno to inaczej nazwać - powiedział Graś "

Już nie mówię o logice tej wypowiedzi - od pytania o bezpieczeństwo do posądzeń o mordowanie droga daleka.Już nie mówię o równych i równiejszych - pani Appelbaum otrzymała ochronę BORu natychmiast, kiedy wybuchła niesprawna instalacja gazowa w jej samochodzie, o Posłance od Dorsza czy pośle Niesiołowskim nie wspomnę.

Nie, mówię o niespotykanym chamstwie rzecznika. I będe go nazywała konsekwentnie chamem. Bo moje prywatne określenie chama: człowiek, który pomiata słabszymi od siebie, a silniejszym liże d...
Pamiętacie przeprosiny chama Grasia wygłoszone w języku rosyjskim? Przecież do kradzieży karty doszło, ale Rosjan należy przepraszać zawsze i za wszystko.

Pan Premier zawsze lekceważył wypowiedzi Palikota - ma taki styl, jest jednym z wielu posłów itd itp

Ale cham Graś jest JEGO rzecznikiem. To nie pierwsza chamska wypowiedź Grasia.

Naprawdę nie możecie nic z tym zrobić? Gdyby to dotyczyło was, szybko byście sprawę załatwili - fotoreporterzy po jednym incydencie pokazali urzędnikom Prezydenta środkowy palec.

Nie możecie zignorować jednej konferencji prasowej rzecznika? Jak nie możecie to chociaż zaczynajcie każde pytanie do Premiera frazą: Kiedy pan odwoła Grasia?

Pewnie nie możecie - trzeba być dziennikarzem Superaka lub Faktu żeby sobie pozwolić na niezależność.

Tak, poseł Brudziński ma rację - to jest dziadowski kraj. Kraj, w którym po katastrofie samolotu nikomu nie spada włos z głowy, kraj, w którym można pomiatać wdowami ofiar katastrofy, kraj w końcu w którym parę słów prawdy można wyczytać w brukowcach między gołą baba a wielorybem z Wisły, a nie w gazetach które są mainstreamowe