Tłumaczę propozycje rządowe - część 1

Wszyscy - od polityków, dziennikarzy, komentatorów do blogerów - o dziwo także propisowskich - zajmują się nie rządzącymi, tylko opozycją. Wybraną opozycją czyli PISem.
SLD zajęte sobą i spekulacjami kto zastąpi Napieralskiego i czy na stałe czy tylko do czerwca. Pasjonujący temat, na pół roku wystarczy.
Ruch Poparcia też ma sporo do zrobienia.Weksle, pożyczki, zmiana nazwy.Koalicjant(?) nie może się zorientować: w koalicji z Platformą czy też nie. Się zastanawia - jak dostanie jeszcze jednego wiceministra to może ulegnie, a może nie.
No więc zostaje tylko PIS. Jak nie ma co pod ręką to przejrzy się stare czasopisma  i się znajdzie.Jak nie to wystarczy metoda :"na blondynkę".Blondynka zaczepia pierwszego lepszego z brzegu posła PISu na korytarzu sejmowym i powtarza co rzekomo powiedział inny poseł w radiu. Mało prawdopodobne, że poseł wysłuchał wszystkich poranków we wszystkich radiostacjach. Wystarczy lekko przekręcić wypowiedź i poseł duka osłupiały. Jeżeli jednak słuchał to usiłuje wytłumaczyć blondynce, ta jednak wie swoje - wczoraj pani Adamek stosowała z uporem taką metodę. Nic to, że wychodziło, że ma IQ w okolicy 60, premię na pewno dostanie. Za to, kiedy przychodzi pytać Premiera o budżet chichrając się blondynki i blondyni (ten ostatni w imieniu WSZYSTKICH dziennikarzy) pytają o to, czy będzie śnieg na Święta. A Premier jest wdzięczny do grobowej deski - raz przynajmniej może nie skłamać - zupełnie serio odpowiada, że nie może na 100% obiecać.
No a jak już trzeba jednak zająć się budżetem czy innymi nieprzyjemnymi sprawami wszyscy krzyczą - GDZIE JEST PIS?
Ot, choćby z dzisiejszej ostatniej notki:"W obecnej sytuacji Polski, Europy tylko rząd zdaje się rozumieć powagę sytuacji, a co partie opozycyjne? "
Oczywiście, partie opozycyjne rządzą - PIS już 7 rok!
No więc jako pisówka odpowiadam na apel.Na początek wezmę na warsztat wydłużenie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn.
Nie, nie będę pisała, że kryzys już się rozsiadł a nie dopiero w 2040 będzie - każdy mi odpowie, że kiedyś trzeba było zrobić porządek z emeryturami.
PIS mówi, że się nie zgodzi na wydłużenie wieku emerytalnego, ja postaram się podpowiedzieć jak należy to uzasadnić.
No to fruu!
Owszem, Premier zabrał co nieco OFE, ale przecież to nie była kradzież - prawda? Sposoby naliczania emerytury się nie zmieniły?  Kobiety powinny być wdzięczne, bo pracując siedem lat dłużej będą w końcu mogły się opalać pod palmami? No to ja w ogóle nie rozumiem tych oszczędności dla budżetu.Firmy ubezpieczeniowe typu ING mają specjalne wyliczenia - kiedy ktoś chce się u nich ubezpieczyć na życie sprawdzają ile lat jeszcze będzie teoretycznie żył i ustalają składkę w ten sposób, aby wyjść na swoje. Można skorzystać z tych wyliczeń i dojść jak nas rąbną po kieszeni zmieniając wiek emerytalny. Już nie mówię o "bonusie" typu - nie dożył, nie dożyła do emerytury, więc wszystkie pieniądze zostaną Kochanemu Państwu. Szanse są duże - już po pięćdziesiątce trudno o pracę a na zasiłku z MOPSu i przy naszym Drogim NFZ szanse na dożycie niewielkie.
Ale co ja będę truła, niech przemówią liczby.
Kiedy spojrzy się na tabelkę "Przewidywana długość życia" to wg listy krajów Polska jest na 54 miejscu. Niemcy na miejscu 23, Francja na 8!. Żeby śmieszniej, sama się zdziwiłam - Kuba na miejscu 39.
Ale jeżeli wziąć pod uwagę inne kryteria, nie kraje tylko terytoria- czyli np Ukochaną Unię Europejską - jest na 36 miejscu. Polska na miejscu 75!!
No to już wiecie, dlaczego wiek emerytalny MUSI zostać wydłużony:((
C.d.n.
Ciąg dalszy omówienia cudownych propozycji rządu

PS Ponieważ wszystko jest jak za PRLu to Wspaniały Premier nam dwa lata odpuści - wszyscy będą szczęśliwi! Kto się ze mną założy?