Miałam dzisiaj pisać o Lisie,który jeszcze przed Wigilią zaczął przemawiać ludzkim głosem.
Ale...
Wczoraj odszedł Ujazdowski,Zalewski,dzisiaj odchodzi Polaczek Zaczęłam się zastanawiać co to wszystko znaczy.Bo decyzje poszczególnych ludzi,jeszcze do tego niektórych,którzy kontestowali PIS od jakiegoś czasu mogą być ich indywidualnymi decyzjami.Natomiast wręcz histeria pewnych mediów na ten temat daje do myślenia.Wczoraj to był naczelny temat - nieważne podpisanie traktatu,nieważna Karta Praw Podstawowych,ważny rozłam PIS-u.
A przecież jest dopiero po wyborach.Po co w takim razie to wszystko ? Czy tylko chodzi o wyrwanie paru głosów aby móc odrzucić weto prezydenckie ?
Ja mam inne przemyślenia i w razie co proszę pamiętać,że byłam pierwsza !
Jestem przekonana,że za kulisami rządu Tuska trwają już przygotowania do nowej odsłony dla kochanej publisi czyli nas wszystkich.
Rząd Tuska,widać na pierwszy rzut oka nie przetrwa nawet dwóch lat.Trzeba dać mu porządzić,niech trochę posprząta po Kaczorach za granicą,nawet jeżeli sporo popsuje w kraju,to jeszcze lepiej,będzie na kogo zwalać,no i naród poczuje poprawę.Bo po rządach PiSu na poprawę nikt nie może liczyć,wręcz odwrotnie,inflacja się powiększa,giełda ( nieważne co jest przyczyną) pikuje ostro w dół.Za chwilę przyjdą lekarze,górnicy,emeryci ( a właściwie emerytki,ale kobiety są groźniejsze !)
Czymś im trzeba zapchać gębę.A błędu zlekceważenia Jarkacza nikt nie powtórzy.
Nowa partia będzie jak znalazł ! Kochany Marcinkiewicz,europejczyk Zalewski,kulturalny Ujazdowski - będą jak znalazł.Dołączą do nich światli marginalizowani Rokita,Zdrojewski - można zaczynać od nowa !
Czy się martwię ? Pożyję,zobaczę.Od dawna przestałam czytać programy partyjne - jeszcze nigdy,nikomu nie udało się spełnić więcej niż 10% obietnic.
Jarkacz mnie nie zawiódł - obiecał rozwalenie WSI i powołanie CBA.Przy okazji dostałam bonus w postaci dużego wzrostu PKB,zmniejszenia bezrobocia.
A nowa partia jeśli powstanie - będę patrzeć na ludzi,którzy nie tylko tam przyjdą,bo przychodzą do partii różni - często zwykli karierowicze.Będę patrzyła,kto zajmuje w tej partii eksponowane stanowiska.
Bo w partii Tuska na wicepremierem jest Schetyna a Boni ma zostać sekretarzem stanu,najbliższym doradcą Donalda.I to mi wystarczy,nie muszę już patrzeć dalej
Ufka we własnej osobie :)
Skąd czytacie
A tyle czyta teraz :)
/
" />
Złota myśl RRK
PSL nie musi - PSL CHCE! Nie opuszcza się zwycięzcy - co najwyżej można się z nim targować i więcej uzyskać. A co ma PiS do zaoferowania PSL? Swoją nędzną koalicję z SLD? Odpowiedz sobie sama - czy lepiej dzielić łupy na trzy, czy na dwa?
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka