Przeczytałam,że Po ma pomysł,aby finansować partię z 1% odpisu od podatku.
Nie wiem,na ile to zostanie spełnione,byc może to pomysł w rodzaju : nie będę latać samolotem rządowym,nie będę ...
Ale gdyby PO poważnie podeszła do pomysłu to widzę następujace plusy
1. Partie zaczną przypominać sobie częściej niż co cztery lata o swoich wyborcach
2.Różne pryszczate ( przepraszam pryszczatych płacących podatki,ich ten wpis nie dotyczy) ,które nie zarobiły jeszcze złotówki przestaną nam ustawiać scenę polityczną.Tzn oczywiście głos do urny wrzucą,ale pieniędzy partia od nich nie dostanie
3. Będzie co rok prawdziwy sondaż partyjny - bo Polak prędzej bezmyślnie wrzuci głos do urny niż wyda choćby wirtualne pieniądze
4.Będą mogły przetrwać partie,które nie dostały się do sejmu.Bo teraz to praktycznie wegetują
5.Może posłowie porzucający partię miesiąc po wyborach zastanowią się przez chwilę.Wiem,wiem,teraz też nie korzystają z pieniędzy partyjnych,ale ja mam daleko bardziej posunięte propozycje.
Minusy
1.Powinno być dokładnie przedstawione ile dostają w tej chwili partie z budżetu,a ile po wprowadzeniu tego pomysłu.Podejrzewam,że dostana więcej
2.Po tym wyliczeniu podzieliłabym kwotę przez ilość podatników i wyznaczyłabym konkretną kwotę,która każdy podatnik mógłby wpłacić na partię.Byłoby to obowiązkowe,odliczone od podatku.Chyba sprawa jest jasna,chodzi o to,żeby nie rządziła Polską mała grupa osób bogatych
3.Widzę kłopot biurokratyczny - część osób nie rozlicza się samodzielnie,ale wystarczy ich zobowiązać,że muszą do np.końca grudnia podać na jaką partię chcą odpisać podatek.
No i na koniec dołożyłabym jeszcze swoją cegiełkę.Do kwoty wydawanej na partie dołożyłabym jeszcze pieniądze dla posłów,biura poselskie itd.itp
Z budżetu dałabym posłom tylko średnią krajową.Jak partia by miała forsę,mogłaby swoim posłom dołożyć,jak nie,to by tylko dla chwały Ojczyzny pracowali.
Wyobrażacie sobie jak to dobrze by na nich podziałało ?? Może nawet by zmniejszyli ilość posłów do 200 a senatorów do 50 !!!
Ufka we własnej osobie :)
Skąd czytacie
A tyle czyta teraz :)
/
" />
Złota myśl RRK
PSL nie musi - PSL CHCE! Nie opuszcza się zwycięzcy - co najwyżej można się z nim targować i więcej uzyskać. A co ma PiS do zaoferowania PSL? Swoją nędzną koalicję z SLD? Odpowiedz sobie sama - czy lepiej dzielić łupy na trzy, czy na dwa?
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka