Wczoraj w Warszawie lało jak z cebra.dzisiaj - rano słonecznie,potemnieco gorzej,ale jak na listopad nieźle.
Dzisiaj zaczynam przygotowywać dom na Święta.Zwłaszcza,że pojawił się nowy członek rodziny - jeszcze pewnie nie doceni ,ale przecież Święta z małym dzieckiem przeżywa się inaczej !
Postawię świecznik adwentowy w oknie,przejrzę ozdoby choinkowe -zawsze z tym problem,bo raz obchodzę na wsi,raz w mieście i nigdy nie mam pojęcia ile drobiazgów choinkowych mam przy sobie.Lampki i stojaki na szczęście i tu i tu.
Dzisiaj bardzo przyjemna praca - mam na drzwiach pokoju "całoroczny" wieniec z wikliny.W zależności od okoliczności i przybrania może robić za stroik wielkanocny,całoroczne badziewie lub stroik świąteczny.
Mam też mnóstwo koralików,z tych bardziej kolorowych zrobię nowe ozdoby chhoinkowe.
Blisko świąt pojawi się więcej ozdób -wieniec juz prawdziwy - z jodły lub jagodzin,pomarańcze nadziane gożdzikami,kaski cynaamonu.
Dzisiaj też siądę nad kartką papieru aby zaplanować prezenty,potrawy na święta i ułożyć harmonogram prac i zakupów.
Wiem,że takie rzeczy robią też niewierzący,bo TRADYCJA,ale myślę,że katolicy nie ograniczają się jedynie do tych zewnętrznych przygotowań.
Ja zastanawiam się ile razy zdołam wybrać się na Roraty ? 6.30 - dla niektórych pewnie pora normalna,ale nie dla mnie :(((
Ale zachęcono mnie na poniedziałek - mają być odprawiana po łacinie.
I na koniec - wczoraj usłyszałam pewną wypowiedź w telewizji.Być może było to powtórzenie w skrócie nagrania,dlatego była tak krótka,ale mną wstrząsnęła.
Otóż pani Maria Fieldorf - córka Nila powiedziała,że będzie się modlić za prokurator Wolińską - bo los dusz w czyścu cierpiących jest nie do pozazdroszczenia.A pani Wolińska już jest przed innym sądem.Może ta wypowiedź nie jest przytoczona dosłownie,nie mogłam jej nigdzie znaleźć,ale taki jest sens.
I dla wszystkich odsądzających katolików od czci i wiary.
Dopóki Wolińska żyła stanowisko pani Marii było oczywiste,cytuję wcześniejszą wypowiedź
"Dla dobra mojego taty, mojego bohatera, do końca życia będę walczyć o jej ekstradycję, by stanęła w obliczu sprawiedliwości. Sprawiedliwości, której mojemu tacie odmówiono"
A więc litość - tak.Ale sprawiedliwość dla łaknących sprawiedliwości.
Ufka we własnej osobie :)
Skąd czytacie
A tyle czyta teraz :)
/
" />
Złota myśl RRK
PSL nie musi - PSL CHCE! Nie opuszcza się zwycięzcy - co najwyżej można się z nim targować i więcej uzyskać. A co ma PiS do zaoferowania PSL? Swoją nędzną koalicję z SLD? Odpowiedz sobie sama - czy lepiej dzielić łupy na trzy, czy na dwa?
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura