Piszę i o partii rządzącej i o opozycji szeroko rozumianej. O swojej partii też - często krytycznie, co nawet zauważają i jej zwolennicy i przeciwnicy.
Dlatego mam chyba prawo do tego tekstu, bo czego jak czego ale najbardziej nie cierpię hipokrytów. Jak wchodzę na blog RRKi to wiem czego się spodziewać, jak czytam artykuł cyngla z GW także.
A jak czytam tekst "przychylnego" lub wręcz "pisowskiego" dziennikarza, komentatora czy celebryty to w najlepszym razie będzie tam: niby PO to, ale PIS niestety to tamto...W miejsce "to" wpisujemy kretyństwo wymyślone przez Partię Miłościwie Nam Rządzącą lub jej Prominentnego Przedstawiciela, w miejsce "tamto" starannie szukamy wydarzenia sprzed stu lat. Że co? PISu wtedy nie było? No, ale mógł być, prawda:))
Nie wiem dlaczego wspomniałam o PMNR ( PO) - przecież dotyczy to wszystkich partii poza PISem.
Każdy wygłup wszystkich posłów, senatorów innych partii jest w najgorszym razie przemilczany, w najlepszym usprawiedliwiany. Za to jeśli chodzi o PIS - "Wszystkie światła na Laleczkę" (jest taki kryminał).
A więc teraz garść przykładów dla Lamentujących.
Zacznę od koalicji rządzącej.
Musiałam się upewnić,kto jest przewodniczącym klubu PO - w poprzedniej kadencji nie musiałam. Wspaniały Tomczykiewicz rzucał się na oczy i uszy. No, ale przecież i wtedy i teraz "kul i dżezi" jest nabijać się z bistorowych garniturków i grzywki pana Błaszczaka. Nie zauważyłam Hipokryci abyście zajmowali się ubraniem innych posłów czy ich fryzurą.
Ja zastanawiam się ile czasu - poza grą w tenisa,piłkę, jazdą w Dolomitach czy lotami do Trójmiasta - zajmuje układanie włosków Premiera. Bo jego czas jest cenny dla nas. A resztą grzywek, warkoczy czy łysin się nie zajmuję.
Czy tylko ja zajmuję się losem prominentnych działaczy PO? Pan Sekuła zrobił co miał zrobić - czyli ukręcił łeb aferze hazardowej i ślad po nim zaginął.
Czy jego los zajmuje Hipokrytów? No nie - ale nad losem każdego "wykorzystanego i porzuconego" przez PIS zajmują się z troską.
Pan Węgrzyn. Arbiter elegantiarum czterech liter. Nikomu nie przeszkadzał, kiedy kpił z poseł Wróbel dopiero, kiedy - z nieznanych mi powodów postanowiono go odstrzelić - wykorzystano nagranie off rekord TVNu. Przypuszczam, że pan Węgrzyn poleciał razem z panem Czumą ( wiem - kolejność była inna, ale to publisia się dowiedziała o raporcie, na pewno przecieki były wcześniej).
No właśnie - jak to Wam się podoba? Raport niezgodny z zamówieniem, Czuma musi odejść.
Za to na innym raporcie Pan Doskonale Wyglądający Kalisz wdarł się na szczyty listy warszawskiej. Pani Piekarska poza sejmem, pan Kalisz bryluje w sejmie i w mediach.
Zastanówcie się Kochani Hipokryci ile lat byście wypominali podobny manewr pisiakowi?
Bo przecież to tylko o to chodziło - o jedynkę na liście. Jakoś nikt teraz nie dopomina się o Trybunał Stanu - może dlatego, że chodzi też o pana Ziobrę? A on jeszcze się może przydać do walki z tym Wstrętnym Kaczorem?
A Nowy-Stary Miller? Kto mu pamięta manewr z Samoobroną? Nie - wszyscy się wyśmiewają z pana Czarneckiego! Ale jest jedna różnica między oboma Panami - Miller się NIE dostał,a pan Czarnecki DOSTAŁ do sejmu.
No i na koniec - bo mogłabym tak jeszcze długo, a czytelnik - słusznie - nie lubi długich notek.No i lubi sam znaleźć "50 szczegołów na obrazku".
Najważniejszy zarzut to:
Partio Opozycyjna! Jesteś wredna, bo przecież powinnaś natenatychmiast uwolnić nas od tego Tuska! Ale już Kochani Hipokryci nie pamietają jak zachowywali się przed wyborami. Pomijając to, co napisałam wyżej to lecieli jak sroka za każdą błyskotką.
Ciagle nam wypominają fanatyzm, bezrefleksyjność w stosunku do Kaczyńskiego, ale...
Kiedy zachwycali się pjonkami to oczywiście mieli rację? Czy kiedykolwiek nas przeprosili? Nie, dalej jesteśmy ciemnymi moherami.Teraz - nauczeni doświadczeniem - czekają co będzie dalej. Ale to nie przeszkadza im krytykować.
PISie - dlaczego nie jesteś Doskonałą Opozycją?
Bo reszta "opozycji" może robić co chce. SLD zajmować się sobą i walkami wewnątrzpartyjnymi, Palikot może palić ziółka i rozdawać prezerwatywy - to jest oczywiście wspaniałe zajęcie opozycji.
Ale jak PIS robi konferencję (doskonałą) na temat naprawdę interesujący Polaków - czyli o lekach - to interesuje się nią najwyżej dziennikarz TVNu. Bo Hipokryci albo są zdrowi, albo mają dosyć pieniędzy na leki.
PIS powinien "przebić się do mediów" ze swoimi postulatami. Na Salonie wyczytałam pomysł jak - konferencję o bezpieczeństwie energetycznym Polski wzbogacić tańcem na rurze ( Agul w komentarzu do notki pana Dudka).Na pewno się przebiją, ale czy o to chodzi?
Więc Kochani Hipokryci - piszcie co chcecie, ale nie mówcie, że jesteście zwolennikami PISu. Można Was rozpoznać na pierwszy rzut oka - po małym słówku "ale". To leci tak: Tusk to, ale Kaczyński... PO tamto, ale PIS...
To ja już wolę senatora Libickiego.
Ufka we własnej osobie :)
Skąd czytacie
A tyle czyta teraz :)
/
" />
Złota myśl RRK
PSL nie musi - PSL CHCE! Nie opuszcza się zwycięzcy - co najwyżej można się z nim targować i więcej uzyskać. A co ma PiS do zaoferowania PSL? Swoją nędzną koalicję z SLD? Odpowiedz sobie sama - czy lepiej dzielić łupy na trzy, czy na dwa?
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka