Ja wiem - zaraz ktoś przyjdzie i mnie pouczy...Ufka - to nie tak, jak Kwaśniewski dogada się przez Palikota z Komorowskim...Jak Tusk wywali Gowina i wejdzie w koalicję z SLD...Pożyjemy, zobaczymy. Na miejscu Millera w życiu bym sobie nie brała tych pięciu lat nieudaczników na klatę. Ale na szczęście nie jestem Millerem ani Tuskiem i mogę tylko przygotować nową porcję orzeszków (tak naprawdę to są rodzynki) i przyglądać się teatrzykowi.
Raz wreszcie nie zajmują się PISem! Wszędzie zadyma aż się kurzy - liczą konserwatystów w Platformie, liczą głosy w Sejmie, na zapleczu czyha Schetyna z naostrzonym nożem. Już nawet Halicki zhardział, dotąd zawsze miałam wrażenie, że kiedy wymawia słowo "Premier" to pada na kolana i bije czołem - teraz chyba normalnie, na stojąco. Na lewicy rozważania - bardziej amtyklerykalna czy bardziej socjalna? Czy Kalisz odejdzie sam czy weźmie kogoś jako wiano? Czy obaj Panowie - czyli Miller i Kalisz zawieszą decyzję do święty nigdy?
No i komentatorzy zupełnie pogubieni. Od rana na portalu GW wisi tekst - przedruk rozmowy Smolara z Wprost "Gowin może zostać szefem PISu". Tak panie Smolar - a ja mogę położyć sobie skórę niedźwiedzia przed kominkiem. Że niedźwiedź jeszcze w Tatrach i odstrzał zabroniony? No to co z tego, tak samo prawdopodobne jak Gowin w PISie jako prezes.
Pan Sowa przypomniał sobie, że jest księdzem i gromi Lisa. Dębski zastanawia się, czy Kwaśniewski zechce zostać premierem. W czyim rządzie już nie wyjaśnia.
Pan Piechociński, który miał budować z pjonkami partię miejską ma problemy z własnym klubem. W głosowaniu - nie obyczajowym - siedmiu posłów zdrefiło.
A ja patrząc na powołania/odwołania w Pałacu Prezydenckim myślę sobie złośliwie - skąd ja wiem, że te Panie mają coś do czynienia z edukacją? Pani Szumilas w bordowej garsonce, pani Kudrycka w kraciastej spódnicy:( No, chyba że ministry mogą więcej, w porządnej firmie obowiązuje dress kod. I mogłabym sobie tak dalej dowcipkować gdyby nie Pan Już Wicepremier. On między jednym "a dobro obywateli będzie mi" a drugim zdoła podwyższyć, wyszarpać zaległy WAT za szafki, podatek od pączków albo od polisolokat. Ale to potrafi zawsze.
PS Właśnie słyszę, że pan Olechowski wybiera się do Ruchu Kwaśniewskiego. No to już wiadomo - nic z tego nie będzie! To znaczy listy do EP będą piękne tylko skąd wziąć tych wyborców? Jak zwykle - wodzów mnóstwo, ale czerwonoskórych brak:)
Ufka we własnej osobie :)
Skąd czytacie
A tyle czyta teraz :)
/
" />
Złota myśl RRK
PSL nie musi - PSL CHCE! Nie opuszcza się zwycięzcy - co najwyżej można się z nim targować i więcej uzyskać. A co ma PiS do zaoferowania PSL? Swoją nędzną koalicję z SLD? Odpowiedz sobie sama - czy lepiej dzielić łupy na trzy, czy na dwa?
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka