Na przekór tym
Co chcieliby prawdę zakrzyczeć
Która nie ścierpi kłamst ich narzekań
Dziś układanych na stosie
Przez ludzi niegodnych miana człowieka
By w nas nie zgasło swiatło
Co wielu zdusic by chciało krzykami
Faktów jak tlenu odciąć nam dopływ
By ukryc to co się stało
Przyniosę drzewko, mój mały pomnik
Jak symbol mej wary w te lepsze dni
Wiary że Polska nie zginie jeszcze
Poki się życie we mnie tli
Dlatego...
Inne tematy w dziale Polityka