Vetka155 Vetka155
277
BLOG

Zacienione lustro widziane okiem kochającego kota.

Vetka155 Vetka155 Kultura Obserwuj notkę 0

Poezja  własna

 Z cyklu: Z drugiej strony lustra.

 

 Zacienione lustro widziane okiem kochającego kota.

 

Lustro bez świateł, w kącie - zacienione -

- w ataku zdziwienia kota,

wygięciem grzbietu straszone.

Kto z drugiej strony? Kto to?

 

Wróg tam jest, czy kolega?

- Też w pałąk wygięty - syczy...

To sprawdzić koniecznie trzeba,

bo też szuka łapą przyczyn.

 

Nie wychodzi zza tafli druga pani,

a kocia jest taka samotna...

Ten blask - sama ściemniła dla niej, 

bo słaba widoczność - istotna...

 

Kot widzi w ciemności i w ludzkim duchu,

więc widzi dwie czasu twarze:

- Dwu, co dwóch gładzą za uchem

i pragnie im dać młodość w darze.

 

By zapaliły wszystkie światła lustra

i ujrzały swoje piękno!

Bo najlepsze są kocie gusta -

- oko kota, co czas przeklął.

Vetka155
O mnie Vetka155

Lubię pisać odważnie - w obronie najsłabszych oraz o bolączkach społecznych i politycznych.Nie lubię obłudy i wulgaryzmów. Często zdarza mi się inny gatunek literacki, z poezją włącznie.Na pewno jestem uczciwa i na pewno kocham ludzi bez względu na ich pochodzenie,lub status,a nawet staram się zrozumieć inność ich poglądów.Nie jestem jednak bezkrytyczna...Uważam, że nawet "walka z wiatrakami" w dobrej sprawie, może przynieść , wbrew pozorom - rezultaty.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura