Każdy ma swojego szatana. Mają go nawet para-geniusze pióra, ten katowicki i ten z Grodziska Mazowieckiego.
Ich szatanami są egzaltowani wyznawcy. Ponieważ para-nobliści tworzą wspólnie, wspólnie się wspierają to i wspólnych mają przydupasów, czy raczej wyznawców z uwagi na para-boski sposób w jaki oddają oni cześć para-noblistom.
Jestem prawie pewien że katowicki geniusz pióra ( klawiatury ? ) otwierając swoje salonowe konto drży czy znowu pod jego wspaniałym wysublimowanym tekstem zobaczy pierwszy komentarz o treści:
Cześć Krzysztof!
Już jestem! Teraz poczytam.
i pod tym podpis RÓWNOODLEGŁEJ - wyznawczyni prozy grafomańskiej.
RÓWNOODLEGŁA czyli komentatorka o nicku EKWIDYSTANTA to jest szczególnie ciekawy przypadek. Kobieta ta obskakuje co wieczór i dużą część nocy mnóstwo blogów grafomanów i maniaków w stylu Toyahowo-Coryllusowym (szczególnie smakowity jest grafoman-turbo niejaki Marcin B. Brixen ) wszędzie pozostawiając swoje odciski i wklejki z Youtuba.
Ogólnie rzecz biorąc to nawet mi się to podoba bo wygląda na to, że Osiejukowi niszczy szoł że aż miło, umieszczając pod każdą notatką po kilkadziesiąt komentarzy. Albo ją zbanuje albo się z nią ożeni - tertium non datur!
Podobnym do RÓWNOODLEGŁEJ, choć o mniejszej wydajności jest oksymoroniczny WIERZĄCY SCEPTYK. Też śmieszny ale mniej obyty od RÓWNOODLEGŁEJ, wali krótkie głupie zdanka krytyczne wobec świata innego niż kościelny i PiSowski, na przemian z aktami strzelistymi do "Krzyśka".
Jedno i drugie grasuje też u Coryllusa, ale jakby mniej często. Może jest bardziej brutalny i się go boją?
Jeszcze tydzień, dwa i Osiejuk zwinie żagle z salonu - przegna go RÓWNOODLEGŁA. Tego nikt nie zniesie, nawet on
Inne tematy w dziale Rozmaitości
