Janko Walski Janko Walski
446
BLOG

TVP kultura nadaje "Uprowadzenie Agaty"!

Janko Walski Janko Walski Kultura Obserwuj notkę 9

Nowe generacje młodych ludzi  będą zmanipulowane, tak jak nieustannie puszczanymi "Czterema pancernymi i Klosem". Film, który jak "Dramat w trzech aktach" powinien w świadomości ogółu pozostać na zawsze przykładem totalnego zbydlęcenia twórców i aktorów III RP, okryć ich hańbą, stanowić ponurą ilustrację ubeckich operacji wspieranych przez środowiska GW, i NIE Urbana już w wolnej wydawałoby się Polsce, za pomocą których zniszczono jednego z najwspanialszych Polaków i jego rodzinę, znów służy do tumanienia.

Kim był Andrzej Kern można dowiedzieć się pod tym linkiem

Dlaczego postanowiono go zniszczyć? Autor podlinkowanego opracowania tak to formułuje:

"Nadszedł moment, że siły polityczne - od Urbana do Geremka - nie wahały się użyć wszystkich możliwych sił medialnych i klubów parlamentarnych, w próbie zniszczenia Marszałka Andrzeja Kerna. Nie darowano mu ani konsekwentnej antykomunistycznej postawy, jako przeciwnika wyboru Wojciecha Jaruzelskiego na Prezydenta, ani upartej walki o zagrabiony majątek PZPR. Pamiętano o jego jasnym rozumieniu intencji tych, co po latach wylądowali w LiD."

Wielki autorytet Marszałka czynił jego walkę z UBekstanem skuteczną. Gdy atak frontalny nie doprowadził do wyeliminowania Go z życia publicznego sięgnięto bez skrupułów po środki ubeckie. Krótki opis operacji, w której główną rolę wyznaczoną siedemnastoletniej córce pana Marszaka można znaleźć tu: http://niezalezna.pl/3837-medialny-zamach-stanu.

Była to pierwsza operacja medialno-ubecka przeprowadzona na tak wielką skalę. Wśród przytoczonych w artykule innych przykładach zabrakło prowokacji zwanej "aferą marszałkową", w której ofiarą miał zostać Wojciech Sumliński, a celem kompromitacja Antoniego Macierewicza, jego Komisji Likwidacyjnej WSI, rozstrzygnięć tej komisji oraz raportów. Ze szczegółami można zapoznać się z poniższych linków:

Afera marszałkowa: Graś pogrąża Komorowskiego

Giną świadkowie afery marszałkowej

AFERA MARSZAŁKOWA. PROTOKOŁY NIEZGODNOŚCI

Pełny opis afery marszałkowej można znaleźć pod tym linkiem: http://bezdekretu.blogspot.com/search/label/afera%20marsza%C5%82kowa


Wojciech Sumliński, który przeżył cudem tę operację ubecką, opisał wszytko w swojej książce pt. "Z mocy bezprawia".  Jako niewygodny świadek operacji ubeckiej, w którą zamieszany jest prezydent Komorowski żyje zapewne w poczuciu stałego zagrożenia życia.

Przytoczone operacje były tylko preludium do przemysłu pogardy rozkręconego po zwycięstwie Prawa i Sprawiedliwości w 2005 roku przeciw braciom Kaczyńskim, Antoniemu Macierewiczowi i wszystkim, którzy ich wspierali.

Śp. Andrzeja Kerna zabiło przekonanie wiodących elit o swojej wyższości, która usprawiedliwia wszystko. Tak jak dzisiaj demonstruje to Kidawa-Błońska, Komorowski i Tusk w odniesieniu do ubeckiej operacji zniszczenia Mariusza Kamińskiego, o której zapomniałem wspomnieć, że jest z tego samego dna plugastwa UBecko-Michnikowo-Urbanowego.

Pycha i jej dzieci - bezwzględność, splugawienie się i głupota częściej dotykają elit niż ludu.

Elity III RP realizują dobrowolnie, a nawet z entuzjazmem, te same cele polityczne, które w PRLu musiały mieć ochronę armii czerwonej, aparatu partyjnego, milicji, SB i WSW, potężnej sieci tajnych współpracowników. Elity III RP realizują dobrowolnie, a nawet z entuzjazmem, cele polityczne agresywnego imperializmu Kremla bez wsparcia rozbudowanego do przecinków w zdaniach aparatu cenzorskiego. Elity III RP nienawidzą elit przeciwstawiających się im tak samo jak pryszczaci w czasach stalinowskich nienawidzili żołnierzy wyklętych. Elity III RP realizują dobrowolnie, a nawet z entuzjazmem, te same cele polityczne co PRL znacznie lepiej. W PRLu nie stawiano pomników hordom bolszewickim z 1920 roku, ze szkół nie rugowano Mickiewicza, pod koniec nie wsadzano do więzienia na 8 miesięcy kogoś kto powiedział, że rządzący są głupi, nie prowadzono frontalnej wojny z polską tradycją i Kościołem, nie zwalczano w sposób jawny tego wszystkiego co buduje poczucie tożsamości narodowej i co daje poczucie dumy Polakom, nie niszczono na taką skalę oświaty i kultury. Nie zlikwidowano polskiego wojska. Podobnie jak dzisiaj starano się przykrywać wasalne relacje, uzależnienie i wyzysk, dobrosąsiedzkimi relacjami, sympatią do Rosji, słowiańską wspólnotą. Łatwiej było ukryć uprzywilejowanie, korupcję i inne właściwe dla systemu neokolonialnego patologie, ale też możliwości w tym względzie z powodu organicznej  niewydolności systemu były bardzo ograniczone.  W żadnym momencie, nawet w czasie stalinowskiej nocy, nie odważono się zabić, w biały dzień, zbiorowo, na oczach całego świata, przywódców tych, którzy na to wszystko się nie godzą. "Nic się nie stało" w chwilę po tragedii smoleńskiej usłyszały elity III RP od swojego najwyższego kapłana. Dlaczego tak się porobiło? "Budowa państwa opartego na aparacie wywodzącym się z PZPR i SB była możliwa tylko pod warunkiem stworzenia gigantycznego systemu kłamstwa. Kłamstwa, w którym agenci komunistycznej bezpieki są bohaterami opozycji, partyjni nadzorcy i niszczyciele polskiej nauki – wybitnymi twórcami, a zwykli tchórze i złodzieje – moralnymi autorytetami" (Antoni Macierewicz - "Najdłuższa walka nowoczesnej Europy")

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (9)

Inne tematy w dziale Kultura