Janko Walski Janko Walski
399
BLOG

Gratuluję panie Darski.

Janko Walski Janko Walski Polityka Obserwuj notkę 5

Do 90% Polaków docierają wyłącznie media reżimowe, które śmieszą, straszą i  tumanią za JEDYNIE SŁUSZNYMI, przeciwko NIESŁUSZNYM, którymi są od 2005 roku wszyscy, którzy domagają się prawa i sprawiedliwości.  Radio Rodzina, jak na katolicką rozgłośnię przystało promuje Dudkiewicza - tego co fetował Baumana na Uniwersytecie Bieruta, prawą rękę Bieruta od szkolenia psychopatów dla ubeckich katowni, który nazajutrz Żołnierzy Wyklętych na Cmentarzu Osobowickim czcił, nie zważając na uczucia rodzin pomordowanych Bohaterów i licznie zebraną patriotyczną młodzież,  uniewinnionego po staranowaniu tramwaju, wielbiciela Marilyn Monroe za 7 milionów z kasy miasta i oprogramowania świateł za 160 mln powodującego korki w mieście oraz najdroższego w Polsce parkingu do największego w Polsce parku pod Halą ks. Poniatowskiego zwaną Halą Stulecia z zakazem parkowania na uliczkach wokół parku,  który sprytnie przyjął  jako swoje hasła konkurentki startującej z rekomendacji PiS we Wrocławiu Mirosławy Stachowiak-Różeckiej. 


Nie wiem czy przekaz niezależny od UBekistanu dociera do 5%. Jego częścią jest bez wątpienia niniejszy portal. I co się okazuje? 50% wpisów i komentarzy to atak mętnych łbów na prawo i sprawiedliwość. Mętnych łbów, których kategoryczność opinii dorównuje  absurdalności. Jej ostatnim wykwitem jest namawianie do bojkotu drugiej tury!   W ten sposób portal stał się skutecznym narzędziem służącym zatrzymaniu Wolnej Polski w domach w strategicznie niezwykle ważnym dla Wolnej Polski starciu.    Gratuluję panie Darski.

Elity III RP realizują dobrowolnie, a nawet z entuzjazmem, te same cele polityczne, które w PRLu musiały mieć ochronę armii czerwonej, aparatu partyjnego, milicji, SB i WSW, potężnej sieci tajnych współpracowników. Elity III RP realizują dobrowolnie, a nawet z entuzjazmem, cele polityczne agresywnego imperializmu Kremla bez wsparcia rozbudowanego do przecinków w zdaniach aparatu cenzorskiego. Elity III RP nienawidzą elit przeciwstawiających się im tak samo jak pryszczaci w czasach stalinowskich nienawidzili żołnierzy wyklętych. Elity III RP realizują dobrowolnie, a nawet z entuzjazmem, te same cele polityczne co PRL znacznie lepiej. W PRLu nie stawiano pomników hordom bolszewickim z 1920 roku, ze szkół nie rugowano Mickiewicza, pod koniec nie wsadzano do więzienia na 8 miesięcy kogoś kto powiedział, że rządzący są głupi, nie prowadzono frontalnej wojny z polską tradycją i Kościołem, nie zwalczano w sposób jawny tego wszystkiego co buduje poczucie tożsamości narodowej i co daje poczucie dumy Polakom, nie niszczono na taką skalę oświaty i kultury. Nie zlikwidowano polskiego wojska. Podobnie jak dzisiaj starano się przykrywać wasalne relacje, uzależnienie i wyzysk, dobrosąsiedzkimi relacjami, sympatią do Rosji, słowiańską wspólnotą. Łatwiej było ukryć uprzywilejowanie, korupcję i inne właściwe dla systemu neokolonialnego patologie, ale też możliwości w tym względzie z powodu organicznej  niewydolności systemu były bardzo ograniczone.  W żadnym momencie, nawet w czasie stalinowskiej nocy, nie odważono się zabić, w biały dzień, zbiorowo, na oczach całego świata, przywódców tych, którzy na to wszystko się nie godzą. "Nic się nie stało" w chwilę po tragedii smoleńskiej usłyszały elity III RP od swojego najwyższego kapłana. Dlaczego tak się porobiło? "Budowa państwa opartego na aparacie wywodzącym się z PZPR i SB była możliwa tylko pod warunkiem stworzenia gigantycznego systemu kłamstwa. Kłamstwa, w którym agenci komunistycznej bezpieki są bohaterami opozycji, partyjni nadzorcy i niszczyciele polskiej nauki – wybitnymi twórcami, a zwykli tchórze i złodzieje – moralnymi autorytetami" (Antoni Macierewicz - "Najdłuższa walka nowoczesnej Europy")

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (5)

Inne tematy w dziale Polityka