hierofant hierofant
205
BLOG

"Rozmnażajcie się" - dylematy

hierofant hierofant Społeczeństwo Obserwuj notkę 4

Dylemat ustalenia matki dziecka nie istniał w chwili gdy wszystko było naturalnie regulowane. Matka rodziła, ojciec płodził. Dziś nie jest to już takie proste bo człowiek omija drogi natury nadając nowy wymiar aktowi prokreacji.

"Każdy rolnik postępowy sam zapładnia swoje krowy" śpiewano kiedyś - "Piosenki biesiadne".

Dziś ojciec i matka są czasami tylko dawcami materiału genetycznego. Oboje nie do końca zdolni do prokreacji szukają naczynia i metody na posiadanie potomka a nie "dziecka cudzego".

Urodzić dziecko stanowiące połączenie cudzego materiału genetycznego może dziś osoba trzecia.

Surogatka - i odwieczny jej dylemat czy to ona rodząc jest matką czy tylko "naczyniem". Jest taka chwila gdy hormony mówią surogatce - to twoje dziecko. Wykarmiłaś, urodziłaś - jest owocem z tego łona więc "nie oddawaj".

Z nieprawego łoża kiedyś mawiali, bękart, adoptowany. Umniejszając tym wartości aktu narodzin i praw wynikających z pokrewieństwa.

Jak widać prawo nie umie jeszcze do końca rozwiązywać problemu "obcego materiału genetycznego" w łonie matki. Ostatnio do kompletu doszedł proces identyfikacji jednostki czyli dylemat "ojca-matki".

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Zgwalcona-w-trakcie-zmiany-plci-co-sie-dzieje-z-jej-dzieckiem,wid,17666526,wiadomosc.html?ticaid=1151eb

Osoba w procesie zmiany płci z żeńskiej na męską staje się brzemienna. Faktycznie proces zmiany nastąpił urzędowo nieodwracalnie tak że prawo nie wie co z tym obecnie zrobić.

Mawia się "ustawa nie przewiduje". Tylko że jak wiadać daną sytuację przewidziało życie.

Problematyczny jest obecnie skutek zdarzenia: dziecko jest, matka urzędowo jako "obywatel nie istnieje" bo gumka myszka systemu usunęł dane obywatela "A" z bazy z chwilą jego zmiany płci kreując w to miejsce obywatela "B".

Ostatnio dochodzi do coraz lepszej identyfikacji problemu niemniej spektrum tego problemu jest duże.

1 ) obie partnerki - jedna zachodzi w ciąże w drodze inseminacji

2 ) obie parterki - jedna nie chce rodzić i robi in vitro z materiału drugiej

3 ) obaj partnerzy - jeden z nich jest ojcem dziecka surogatki

4 ) in vitro pary heteroseksualnej - żona jest dawcą materiału, nasienie od dawcy

5 ) in vitro pary heteroseksualnej - on jest dawcą materiału, ona otrzymuje jajeczko od krewnej

6 ) surogatka - żona jest dawcą materiału, ona otrzymuje jajeczko od krewnej żony

7 ) surogatka - żona jest dawcą materiału, nasienie pochodzi od dawcy lub krewnego. 

8 ) zmiana płci - on rodzi po zmianie płci z własnego nasienia i jajeczka organów wszczepionych.

Można tak logicznie przewidzieć kilkanaście kombinacji zdarzeń związanych z in vitro, surogactwem, związkami homoseksualnymi, zmianą płci.

Do tego należy dorzucić cały system identyfikacji ojca i matki który nie uwzględnia DNA.

Droga prosta.

1 ) ojciec naturalny, matka naturalna

2 ) ojciec przysposobiony, matka przysposobiona.

Takie dwa rozrożnienia. Po DNA - naturalny. Brak związku z DNA - przysposobiony.

Surogatka która zmuszona będzie wychodzać cudze dziecko - matka przysposobiona. Analogia z adopcją z prawem do zrzeczenia się dziecka z chwilą urodzenia.

A Bogu ludzie włożyli w usta " Bądźcie płodni i rozmnażajcie się" - co w obecnym świecie - nie wydaje się być już aż takie proste jak kilkanaście lat temu.

 

hierofant
O mnie hierofant

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (4)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo