hierofant hierofant
159
BLOG

Lato Ludów.

hierofant hierofant Polityka Obserwuj notkę 0

Niewiele potrzeba logiki aby określić jakiś możliwy scenariusz rozwoju wypadków w europie w okresie najbliższych 100 lat.

Małe proroctwo dla Europy

To co oczywiste czeka nas wojna religijno-kulturowa z wyznawcami islamu. Dlaczego tak sądzę ?

Z powodów czysto ekologicznych wynikających z obecnej lokalizacji domów tychże wyznawców w strefach zagrożonych nadmiernym wzrostem temperatury.

Przyczyną emigracji populacji Afryki będzie z pewnością podnosząca się coraz wyżej temperatura środowiska w obszarze ich zamieszkania prowadząca do pustynnienia terenów ich bytności, postępującego wymierania dużych ssaków roślinożernych oraz klęsk głodu spowodowanych postępującymi po sobie suszami.

Główną grupą migrującą z Afryki będą z pewnością wyznawcy islamu głoszący przy okazji potrzebę utworzenia nowego domu w formie "państwa respektującego prawa islamu".

Problem w tym że takich miejsc w europie jak narazie brak gdyż żadne z państw europy szariatu nie przyjmie nawet jako prawa lokalnego.

Dlaczego mieszkańcy afryki nie udadzą się na południe - z powodu czysto ekonomicznego - tam nie ma zbyt dużo do zyskania oraz "jest równie ciepło" jak w tym miejscu z którego pochodzą.

Kłopoty z wymieraniem ssaków migrujących tylko zaostrzą problemy z dostępem do pożywania co w połączeniu z "obroną terytorialną" mieszkańców rdzennych da małe szanse na "ukształtowanie się nowej ojczyzny" dla immigrantów.

W całkiem nieodległej przyszłości stopienie lodu na Biegunie Północnym wprowadzi poważne zaburzenia w cyklach klimatycznych, zwiększy presję na eksploatacje tych dotychczas niedostępnych terytoriów. I tu doszukiwać się można źródeł obecnej zimnej wojny która wynika z "przygotowania" do wyścigu w zajmowaniu nowego terytorium na potrzeby gospodarcze.

 

Przy wysokim podniesieniu się temperatur Afryka odczuje również skutki eksportowania do niej śmieci z europejskich firm utylizujących odpady w drodze "ekspertu" do podmiotu który obliguje się je "przetworzyć" a "nie przetwarza".

 

Skażenie różnymi substancjami wody, gleby i powietrza plus temperatura może być czynnikiem szybkiego zabijania populacji ssaków w obszarze wpływu tychże składowisk. Ogólnie - pas równika stanie się z uwagi na zanieczyszczenie wód i gruntu - wysoce toksyczny a przez to nieprzyjazny dla bytowania człowieka i większych ssaków. Tereny te mogą więc powrócić w większości do królestwa roślin.

 

Podobny los czeka niektóre obszary świata oraz liczne obszary wód oceanicznych skażonych owocami cywiliacji konsumpcyjnej.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Wielka_Pacyficzna_Plama_%C5%9Amieci

 

Źródłem nieczystości jesteśmy my sami więc problem naszego domu - Europy to sposób w jaki wytwarza ona dobra na własny użytek generując je sama lub importując śmieci jako nisko żywotne towary przetworzone. 

Dlatego jużdziś powiniśmy kłaść większy nacisk nacisk na trwałość dóbr i samą celowość ich posiadania.

Kłopotem znacznie ważniejszym dla egzystencji naródów Europu jest przemieszczanie się dużych grup ludzi którzy wnikają w naszą kulturę, rozmnażają się i "walczą" o prawo do wprowadzania swojej kultury "religijnej".

Co gorsza wprowadzają presję na uznanie swojej kultury za "równą" a w jej świetle "stojącą wyżej" nad prawem lokalnym i etycznymi osiągnięciami europy.

 

Jeszcze ze 2 lata suszy w Afryce i liczba emigrantów z Egiptu, Maroka, Sudanu i innych państw Afrykańskich wzrośnie dramatycznie. Jak Wandalowie - przekroczą granice Euroimperium i zaczną robić z nim to co chcą i potrzebują zrobić aby "przeżyć".

 

Pytanie - czy dziś ich przyjmować czy może odsyłać na południe. Ja bym ich wysyłał na pustkowia Australii - tam mogliby nauczyć się wiele od Aborygenów o ile nie próbowaliby ich nakłonić do przyjęcia islamu.

 

Niestety - religie mieszkańców Afryki oraz sposób ich myślenia o środowisku daleki jest od systemu kapitalistycznego Europy ( choć bardzo usilnie próbowaliśmy im ten system sprzedać ). O wiele dalej im również do rdzennych mieszkańców Australii którzy zamiast czekać na pożar całego lądu co roku wypalają źródło zagrożenia.

W Ameryce dopiero niedawno zrozumiano istotę tego problemu i wysłano na walkę z "słomą" wszystkojedzące kozy.

http://m.wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,117915,18129127,Genialny_pomysl_na_powstrzymanie_pozarow_w_Kalifornii_.html 

 

Nie mogąc lekceważyć natury oraz jej dążenia do ubicia naszej cywilizacji warto dziś myśleć o tym co czeka nas jutro. Wojnie kultur i religii, wyścigu po złoża oraz wielkiego wyzwania w postaci "zagwarantowania" naszym dzieciom środowiskowych na przetrwanie "ich dzieci".  

 

 

hierofant
O mnie hierofant

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka