Witam Państwa!
Mam nadzieję, że przyszli czytelnicy tego blogu będą stosować się do prośby umieszczonej w notce następnej (Państwo - notka ... (w zasadzie pierwsza) - wprowadzenie) i komentarze będą umieszczać pod notką ostatniął na temat państwa. Najłatwiej za pomocą tagu „Tu wpisz komentarz do państwa".
Dopisując nową notkę do cyklu państwo, poprzednio wpisane notki (również tę) przesuwam do tyłu (na pozycję poprzednia notka). Natomiast komentarze pozostają pod miejscem gdzie były umieszczone, ale już jest nowa treść. Daje to w sumie dość komiczny efekt…
Przy okazji informuję, że jedyna informacja o dacie powstania wpisu jest zawarta w nawiasie, jakie zacząłem umieszczać w momencie modyfikacji wpisu. Podawanie godziny, w przypadku mojego blogu nie ma sensu (Bierzące sprawy nie wpływają na jego treść. Mogą być pretekstem, a nie tematem.) (12.2.2007)
Nie bardzo rozumiem co jest niejasnego w prośbie o wpisywanie komentarzy w miejscu do tego przeznaczonym. Czy nie można po prostu zastosować się do prośby? (23.2.2007)
Zamiast „Autorze!” można do mnie zwracać się„Panie Jerzy”. Ja nie chowam się za pseudonimem, a gdybym go użył, to byłoby to równie precyzyjne wskazanie siebie jak imię nazwisko, adres i parę innych danych osobowych… (24.2.2007)
Tak jak jest napisane w opisie mojej skromnej osoby, czytanie tego blogu może spowodować dyskomfort. Należy się przygotować na poglądy wyglądające na absurd lub będące w opozycji do poglądów powszecgnie uznanych za prawdziwe. Jak mawiał Józef ksiądz profesor Tischner, prawda nie leży po środku, tylko tam gdzie leży i nie należy jej ruszać. Natomiast, to już moje, kryterium zgody powszechnej jest bardzo kiepskim dowodem prawdy. To tyle na temat poprawności politycznej i innych debilizmów, których tu raczej nie będę prezentował. (11.3.2007)
