Paulina Franczak-Sherpa i Nima Sherpa
Paulina Franczak-Sherpa i Nima Sherpa
wen fang si bao wen fang si bao
593
BLOG

Oblicza Nepalu

wen fang si bao wen fang si bao Społeczeństwo Obserwuj notkę 0

Nepal kojarzy się Europejczykom ze zdobywaniem najwyższych szczytów  lub trekkingiem. Jest krajem oddalonym od cywilizacji zachodniej, podobnie jak wiele innych, lecz leżącym bardzo wysoko, gdzie jego mieszkańcy muszą się borykać na co dzień właśnie z tym co turystów przyciąga na wyśniony urlop – zmierzeniem się z własnymi ograniczeniami, często walką o przeżycie i postrzeganiem świata w odmiennych warunkach. Niedogodności dnia codziennego wynikają z położenie tego kraju, gdzie przeszło 80 % jego powierzchni leży na wysokości powyżej 6000 m. n.p.m. Na samą myśl o tym, większość ludzi zaczyna mieć lęk wysokości połączony z lękiem przed otwartą przestrzenią, nie wspominając o trudach funkcjonowania w takich warunkach z powodu choroby wysokościowej.

Dla tubylców z konieczności jest to prozą życia. Ludzie funkcjonujący z dziada pradziada w takich warunkach, postępując zgodnie z odwiecznym obrządkiem dostosowanym do klimatu i pór roku, muszą dawać sobie radę przepłacając utratą zdrowia i szybkim starzeniem. Tam jest potrzebna każda para rąk do pracy – dzieci do lżejszej, a dorosłych do ciężkiej. Nepal dodatkowo zmaga się z licznymi uchodźcami tybetańskimi, którzy tutaj ratowali swoje i swoich dzieci życie, a wegetującymi w bardzo trudnych warunkach.

W koloryt turystycznego i miejscowego życia w Nepalu wprowadzili uczestników imprezy „Brave Kids Rozgrzewka”, która odbyła się 14 maja w „Klubie Muzycznym Montownia Centrum Nauki i Sztuki Stara Kopalnia” w Wałbrzychu, podróżnicy Paulina Franczak-Sherpa i jej mąż Nima Sherpa – właściciel i twórca Meroway Adventure, licencjonowany przewodnik górski i wspinacz wysokościowy.

Paulina Franczak-Sherpa ciekawie opowiedziała o Nepalu, zeszłorocznym trzęsieniu ziemi, o ciężkim życiu na tej wysokości. Przedstawiony przez nich film z wyprawy trekkingowej przybliżył wspaniałe krajobrazy, które mi oczywiście się kojarzyły z Wyżyną Tybetańską.

Natomiast wyświetlony film „The Only Son”, reż. Simonka de Jong z Holandii, zaznajamia z problemem pokoleniowym, który można również zaobserwować w państwach europejskich, także w Polsce. Młodzież garnie się do nauki, nie chce żyć w prymitywnych warunkach miejsc odciętych od świata cywilizowanego. A przecież tam zostają rodzice i ojcowizna. Z tym musi się zmierzyć rodzina 19-letniego Pemy, której ubóstwo i choroby zmusiły do oddania sześciorga dzieci do domu dziecka ROKPA w Kathmandu. Gdy matka wzywa swoje dzieci do powrotu i pomocy, dwie starsze córki mieszkające od lat za granicą mówią tylko po angielsku, dwie młodsze tylko po nepalsku, jedynie Pema potrafi się porozumieć z matką władającą tylko językiem tybetańskim. Aby dotrzeć do wioski rodziców, z Kathmandu trzeba polecieć dwoma małymi samolotami, a później iść 10 dni szczytami Himalajów. Rodzinne spotkanie nie przynosi rozwiązania palącego problemu pomocy starzejącym się rodzicom, jedynie wzmaga wzajemne pretensje. Pema postanawia powrócić do Holandii na studia i tam osiąść, natomiast jedna z młodszych córek pod wpływem wyrzutów sumienia waha się co do swojej przyszłości. W filmie można się zachwycać piękną, dziewiczą przyrodą na wysokości powyżej 4000 m n.p.m. 

„Brave Kids” to międzynarodowy projekt edukacyjny, kładący nacisk na przemiany społeczne, pomoc w zwalczaniu ograniczeń oraz ochronę zapomnianych i ginących kultur. Program ten pozwala dziecięcym grupom artystycznym pochodzącym z różnych stron świata, na zapoznanie się z zupełnie odmiennymi systemami wartości, zwyczajami i kulturą danego państwa. Przedsięwzięcie jest częścią „Brave Festiwal – przeciw wypędzeniom z kultury”.

Objęty patronatem UNESCO Brave Festiwal promuje dialog pomiędzy ludźmi różnych kultur, których wartości, tradycje i język są współcześnie zagrożone wymarciem. Imprezy artystyczne, spotkania, a także przegląd filmów można będzie oglądnąć w różnych  miejscach centrum Wrocławia w dniach od 01do 15 lipca. Informacje są dostępne na stronie.

Organizacja charytatywna ROKPA, której nazwa w języku tybetańskim oznacza „pomagać” stworzyła aktywne programy w Nepalu, Tybecie i Zimbabwe, czynnie udzielając pomocy osobom żyjącym w zubożałych środowiskach. Zapewnia i finansuje podstawową opiekę zdrowotną, otwiera jadłodajnie i warsztaty rzemieślnicze dla kobiet, a także oferuje edukację oraz schronienie dzieciom osieroconym i żyjącym na ulicy. Od 1996 roku w Kathmandu otworzono własny dom dziecka, w którym dzieci otrzymują dobre wykształcenie umożliwiające kontynuację nauki i znalezienie pracy.

Zobacz galerię zdjęć:

Wałbrzyscy wolontariusze
Wałbrzyscy wolontariusze Centrum Nauki i Sztuki Stara Kopalnia w Wałbrzychu

Chiny u Europejczyka, który stara się poznać odrębność obyczajowości, bogactwo kultury i historii wywołują całkowity zawrót głowy. POLECAM aplikację na Android "Odkryj Chiny" – poza Polską "Ancient China". Oprócz możliwości poznania pięknych okolic w Chinach, ściągnięcia na pulpit zdjęć w rozdzielczości HD, w formie gry sprawdzimy naszą wiedzę o tych miejscach. Nagroda za rok 2014 „Poetry&Paratheatre” w kategorii: Popularyzacja Sztuki - Motywy przyrodnicze w poezji chińskiej

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo