W dzisiejszym poście znów dwugłos: Ala kontynuuje rozważania nad celami rad osiedlowych, Andrzej zadaje pytania: dlaczego projekt przejęcia tamy włocławskiej przez miasto spójny ze "Strategią 2030" od przedwczoraj jest całkowicie sprzeczny z projektem min. Grada, który zagraża mieszkańcom Włocławka?
Podstawowe cele rad osiedlowych
Włocławskie Forum Rozwoju konsultując projekt utworzenia rad osiedlowych we Włocławku wielokrotnie usłyszało pytanie częściej od lokalnych polityków i radnych, rzadziej od samych mieszkańców: po co potrzebne są rady osiedlowe?
Wymogi demokracji
Chcielibyśmy na łamach bloga odpowiedzieć pokrótce na to pytanie. Z definicji jesteśmy demokratycznym państwem, dlatego też mamy prawo współdecydowania o losach miasta, czy osiedla, na którym mieszkamy, m.in. poprzez opiniowanie postanowień Rady Miasta w sprawach dotyczących miejsca naszego zamieszkania czy też podejmowanie inicjatyw na rzecz jakości życia.
W demokratycznym państwie musi istnieć łącznik między mieszkańcami a radą miasta. Takim łącznikiem są właśnie rady osiedlowe. Są one najbliżej mieszkańców, znają ich problemy i potrzeby. Sprawnie funkcjonująca Rada Osiedla potrafi załatwić więcej spraw niż radny miejski.
Celem rad osiedlowych jest pełnienie roli opiniotwórczej w zakresie polityki inwestycyjnej oraz równoczesne pełnienie funkcji rzecznika mieszkańców w kontaktach z urzędem miejskim czy radą miasta.
Pomoc mieszkańcom i polityka na poziomie osiedla
Dość częstym zjawiskiem cechującym potencjalnego petenta urzędu miejskiego i innych instytucji jest brak znajomości procedur związanych z funkcjonowaniem urzędu oraz nieumiejętność poruszania się w gąszczu skomplikowanych przepisów prawnych. Radny osiedlowy to z reguły osoba, która posiada już przygotowanie praktyczne, zna procedury prawne, zaś jej głównym zadaniem jest pomoc mieszkańcom, ułatwianie im życia. Biuro rady służyłoby wszystkim radą i pomocą.
Dobra rada osiedla robi wszystko, aby osiedle, na którym działa, było najlepsze, najładniejsze, a mieszkańcom żyło się bezpiecznie i najlepiej jak to możliwe. Ważne jest, aby w drodze wyborów wyłonić ludzi kompetentnych, odpowiedzialnych i pracowitych, którzy będą stanowić zgrany potrafiący ze sobą współpracować zespół ludzi.
Na posiedzeniach rady podawane są pod rozwagę różne pomysły dotyczące funkcjonowania osiedla, mieszkańcy zgłaszają własne uwagi, sugerują rozwiązania. Rada Osiedla wybiera te propozycje, które są najlepsze na mieszkańców. Wypracowane projekty i rozwiązania są efektem pracy całego zespołu.
Podstawowe cele Rady Osiedla:
-współdziałanie z organami miasta w realizacji zadań na terenie działania rady,
-umożliwienie mieszkańcom udziału w realizacji zadań miasta związanych z miejscem codziennego życia.
-opiniowaniem negatywnym lub pozytywnym proponowanych przez miasto rozwiązań.
-stworzenie mieszkańcom możliwości uczestniczenia w życiu wspólnoty dla zaspokojenia ich potrzeb, inicjowanie i organizowanie działań związanych z kulturą, sportem, rekreacją, pomocą sąsiedzką, zdrowiem, porządkiem, czystością i bezpieczeństwem,
-inicjowanie i organizowanie działań związanych z polepszeniem warunków życia oraz informowanie mieszkańców o sprawach związanych z osiedlem.
Rada osiedlowa zna najlepiej potrzeby mieszkańców i z tego względu powinna decydować o sprawach mających wpływ na funkcjonowanie Osiedla, w tym także o podziale środków, gdyż wie gdzie te pieniądze należy ulokować. Jeśli utworzymy rady i oddamy część kompetencji radnym osiedlowym, przełoży się to na konkretne dokonania, co da zadowolenie wszystkim mieszkańcom.
Alicja Lewandowska
Projekt przejęcia tamy a projekt prywatyzacyjny ministra Grada
Na naszym blogu w nocie: „Styczeń 2009: Tama na Wiśle” podaliśmy dokumentację związaną z przedstawieniem przez Krajowy Zarząd Gospodarki Wodnej „Strategii” gospodarowania wodami do roku 2030 z pierwszym etapem realizacji do roku 2015.
Pierwszym z dokumentów było pismo czterech sygnatariuszy do prezydenta Włocławka z propozycją podjęcia przygotowań do przejęcia tamy pod zarząd miasta na podstawie Wariantu I „Strategii”, wariantu samorządowego, zgodnie z którym państwo ceduje swoja jurysdykcję na samorząd dla zarządzania wodami.
Drugim z dokumentów było oficjalne stanowisko WFR przesłane do Krajowego Zarządu gospodarki wodnej na ręce p. Andrzeja Sadurskiego i do Komisji Ochrony Środowiska Sejmiku Woj. Kuj-Pom. – popierające wspomniany Wariant I Samorządowy.
Projekt ministra Grada jest w naszej opinii niespójny ze „strategią” Krajowego Zarządu Gospodarowania Wodami.
Projekt, który został zasygnalizowany w dzisiejszym artykule „Wielka wyprzedaż skarbu państwa” na stronie Onet.pl pod linkiem:
http://biznes.onet.pl/1915142,2.html
zasygnalizowany został też przez PAP,
Gazetę Wyborczą pod linkiem:
http://wyborcza.pl/1,75248,6262863,Wielka_wyprzedaz_skarbu_panstwa.html
i wp.pl pod linkiem:
http://finanse.wp.pl/kat,102634,title,Wielka-wyprzedaz-skarbu-panstwa,wid,10840886,wiadomosc.html
przewiduje sprzedaż przedsiębiorstwa energetycznego „Energa”, które – jak mówi się nieoficjalnie - ma projekty związane z gospodarką wodną w rejonie Włocławka. Zakładając, że „Energę” kupi inwestor zagraniczny – Forum jako inicjator pomysłu przejęcia tamy a zwłaszcza miasto jako podmiot państwa polskiego i samorząd docelowo zarządzający tamą będzie miała już dwóch rozmówców: centrum –państwo oraz inwestora zagranicznego.
Stawia to ten bardzo cenny dla miasta projekt pod znakiem zapytania
Więc zadajemy pytania: dlaczego „Strategia” Krajowego Zarządu Gospodarki Wodnej jest niespójna z projektami ministra Grada? Zarządzanie majątkiem skarbu państwa w dziale „Woda” i związane z tym problemy tamy: bezpieczeństwo ekologiczne, polityka ekologiczna, ochrona przeciwpowodziowa – są integralnie związane z działem „biała energia”. I należy widzieć je komplementarnie – a nie rozdzielać na dwa niespójne i pod różnymi zarządami podmioty: jeden polski, drugi zagraniczny.
W dniu jutrzejszym przystępujemy do sprawdzania strategii „Energi” i występujemy z oficjalnym pismem do ministra Grada, które zwróci uwagę na tę podstawową niespójność. Oraz na fakt, że sprzedaż przedsiębiorstw energetycznych – o ile są tam podmioty uczestniczące w produkcji energii na tamie włocławskiej - zagraża bezpieczeństwo mieszkańców.
Andrzej Mazur
