Lubię konkret i fakt, taką uprawiam profesję. Tymczasem na blogu zdarzają mi się rozmglenia i niedopowiedzenia. Tym razem znów nie postawię ostatniej kropki, bez bicia przyznam się, że finanse nie są dziedziną w której czuje się kompetentny. Potrafię jednak obserwować i ostatnio zastanowił mnie pewien fakt, który pobudził mi niezdrową wyobraźnię.
Otóż zauważyłem taką dziwną zbieżność czasową dwóch zdarzeń. Ilekroć w Polsce następuje równoczesna awaria sieci bankomatowych należących do dużych banków, tylekroć kilkadziesiąt minut później dowiadujemy się o znacznych zmianach kursu złotego.
Ot tylko mała obserwacja.
Nie umiem tego wyjaśnić, ale przecież staram się jakoś zrozumieć.
Pierwsze wyjaśnienie: przypadkowa koincydencja, kto widzi w niej jakieś kulisy powinien się pilnie leczyć w najbliższej poradni psychicznego trzeźwienia (wiem coś o tym, sam jestem psychologiem ze specjalizacją kliniczną i kilkuletnią praktyką w szpitalu psychiatrycznym – taka jednostka chorobowa rozciąga się od prostej, organicznej psychozy paranoidalnej do bardzo wyrafinowanych form schizofrenii towarzyszących wyjątkowo wysublimowanym i wrażliwym umysłom).
Drugie wyjaśnienie: sieci komputerowe komplikują się coraz bardziej więc i nie dziwota, że wkrada się w nie coraz więcej awarii, a nasza waluta kroczy gdzieś obok i przypadkowa koincydencja nie powinna rodzić żadnych poszukiwań. Ktoś to monitoruje, a skoro nie przekazuje opinii publicznej informacji, więc, jak to mówią ulicznicy: - o co kamon?!
Trzecie wyjaśnienie: ktoś hackersko atakuje sieci bankomatowe i korzystając z tego spekuluje na walucie. Ktoś – Fantomas, dla młodszych – Wujek Samo Zło, Turbodymomen
...etc
Wyjaśnienie czwarte: rząd (Bank Centralny) korzystając z kilkudziesięciu minut, spekuluje na walucie, zarabiając dla budżetu kilkadziesiąt milionów. Takie skrzyżowanie Oscylatora z elementami FOZZ.
Wyjaśnienie piąte: UFO, cykliści, sprawczy sen Adama Michnika (to dla widzów „Incepcji”).
Być może niepotrzebnie się wygłupiam, ale proszę fachowców o kilka słów nauki i instrukcji obsługi zaobserwowanej przeze mnie i …pewnego profesora księgowości ( : ) ) rzeczywistości.
Inne tematy w dziale Polityka