Witold Gadowski Witold Gadowski
5831
BLOG

Dlaczego zabito Litwinienkę...

Witold Gadowski Witold Gadowski Polityka Obserwuj notkę 41

W książce „Tragarze śmierci” opisałem szczegóły zamachu na prezydenta Egiptu Anwara as Sadata ,zamachu który wydarzył się w październiku 1981 roku. Po raz pierwszy ujawniłem dowody na to, że zamachowcy z egipskiego „Dzihadu” posługiwali się polską bronią. Zamach zaplanował Abu Daud, jeden z liderów „Czarnego Września”. Pomysł zamachu wyszedł z KGB (Sadat zmienił politykę i sprzymierzył się z Zachodem – wydalił z Egiptu 17 tysięcy sowieckich „doradców”) i był wspomagany przez służby węgierskie oraz II Zarząd Sztabu Generalnego LWP (dostarczenie Daudowi karabinów i granatów). Piszę o tym zdarzeniu bowiem jest niezwykle ważne dla zrozumienia...powodu śmierci Aleksandra Litwinienki.

Muszę jednak wszystko chronologicznie wyjaśnić. Odrobina cierpliwości.

Otóż, co ważne dla naszej historii, jednym z ówczesnych, egipskich przywódców zamachu na Sadata był mało znany lekarz – Ajman az Zawahiri.

Az Zawahiri urodził się 19 czerwca 1951 roku w Kairze. Pochodził z rodziny miejscowych arystokratów. W 1974 roku uzyskał dyplom lekarza na Uniwersytecie Kairskim, specjalizował się w chirurgii. Od szesnastego roku życia był związany z islamskimi konspiratorami, a od 21 roku życia był już jednym z przywódców „Bractwa Muzułmańskiego”. „Bractwo” to islamska organizacja zrzeszająca przede wszystkim młodą egipska inteligencję. „Bractwo Muzułmańskie”od lat siedemdziesiątych wspierane było przez służby specjalne państw Układu Warszawskiego.

W latach osiemdziesiątych w Łodzi, Warszawie, Krakowie i Gdańsku funkcjonowały bardzo silne oddziały „Bractwa Muzułmańskiego” działające przy wsparciu Służby Bezpieczeństwa.  Dysponuję na ten temat bogatym archiwum dokumentów byłej SB.

Można zaryzykować stwierdzenie, że po zamachu na Sadata „Bractwo Muzułmańskie” w Egipcie i w Europie przetrwało wyłącznie dzięki wsparciu KGB, Syrii i służb specjalnych krajów sojuszniczych.

Piszę o tym tak obszernie bowiem to właśnie „Bractwo Muzułmańskie” i wyrosły z niego „Islamski Dzihad” stały się podstawą dla powstania...skrzydła wojskowgo Al Kaidy.  Wrócmy jednak do Ajmana az Zawahiri.

Za zamach na Sadata az Zawahiri dostał wyrok trzech lat więzienia, w tym czasie był torturowany przez służby prezydenta Hosni Mubaraka. W 1985 roku Zawahiri uciekł z Egiptu do Arabii Saudyjskiej. W 1986 roku poznał Osamę bin Ladena (Usamę ibn Ladina). Dwa lata później razem ogłosili fatwę przeciwko USA i Zachodowi. Razem brali też udział w wojnie przeciwko Armii Czerwonej w Afganistanie.

Z chwilą gdy az Zawahiri, doświadczony konspirator i lider dużej organizacji bojowej, spotkał się z ideologiem Osamą bin Ladenem nad Zachodem zawisło prawdziwe niebezpieczeństwo. Kierownictwo nad militarnymi działaniami al Kaidy objął Ajman az Zawahiri. Wszystkie informacje na temat doktora Zawahiriego dostępne są w doskonałej książce Petera Bergena „Osama Bin Laden. Portret z bliska” oraz w pracy Petera Williamsa „Al Kaida”, uzupełnia je były oficer CIA Garry Berntsen w książce „Kryptonim Jawbreaker”. Po co tak wiele piszę o egipskim chirurgu?

Powoli zbliżamy sie do wyjaśnienia przyczyny śmierci pułkownika Litwinienki.

 Dziesięć lat, przed ogłoszeniem fatwy w 1988 roku, na poligonie Ceskiej Zbrojovki (terytorium CSRS) szkolony był inny Egipcjanin i członek „Bractwa Muzułmańskiego”... Mohamed Atta. Późniejszy student Uniwersytetu w Hamburgu i jeden z przywódców akcji 11 września.

Wszystkie te, pozornie rozsypane jak dziecięca układanka, fakty zebrały się w mojej głowie pod wpływem rozmowy z Jurijem Felsztyńskim, z którym spotkałem się we Wrocławiu.

Felsztyński mówił:

  • Nigdy nie bierz za dobrą monetę tego co Rosjanie malują na plakatach, pod hasłami zawsze kryje się drugie dno.-

Putin zniszczył Czeczenię głośno oznajmiając, że walczy z międzynarodowym islamskim terroryzmem. Świat milcząco odwrócił oczy od czeczeńskiego ludobójstwa. Jednym z ludzi, którzy w Czeczenii wykonywali „mokrą robotę” dla „przyjaznego prezydenta, premiera Putina, który kocha dzieci i dąży do pokoju” był oficer specjalnego oddziału morderców URPO działającego w ramach Federalnej Służby Bezpieczeństwa Rosji, pułkownik Aleksander Litwinienko. Wtedy też Litwinienko poznał wiele tajnych nici, które wiązały FSB z islamskim kosmosem.

Az Zawahiri wysyłał swoich bojowników na wojnę w Bosni, wsławili się tam obcinaniem głów pojmanym jeńcom. W 1998 roku Amerykanie aresztowali w albańskiej Tiranie kilkudziesięciu ludzi z siatki az Zawahiriego. Pan doktor wpadł wtedy we wściekłość i poprzysiągł USA dozgonną zemstę.

W 1994 roku az Zawahiri oficjalnie otworzył swoje biuro w... opanowanej przez rosyjską mafię i służby specjalne Sofii. Działało ono niedaleko bułgarskiej siedziby jednej z firm pułkownika KGB, a później FSB Victora Buta. Obaj panowie znali się co zaowocowało transportami broni dla afgańskich talibów, które wykonywały startujące z emiratu Szardża linie lotnicze Ariana, należące do Victora Buta. Amerykański autor i mój znajomy Duglas Farah udowodnił, że But w większości swych akcji współdziałał z FSB.

Wreszcie finał:

Kilkanaście dni przed swoją śmiercią pułkownik Aleksander Litwinienko ogłasza, że w 1998 roku na tajnym poligonie FSB w Dagestanie szkolony był ...Ajman az Zawahiri. !!!

Tej informacji i idących za nią dalszych szczegółach współpracy pomiędzy putinowskimi służbami specjalnymi i Al Kaidą, gospodin Putin nie mógł znieść. Polon dostarczony przez Ługowoja wykonał wolę Putina.

Oczywiście zaraz zagrzmią przedstawiciele „putinowskiego ocieplenia”, jednak opisane przeze mnie fakty są do sprawdzenia, a sam analizuję je od wielu miesięcy.

Wyszkoleni przez CIA arabscy terroryści mieliby współdziałać ze służbami pułkownika Putina?

Przecież to obrazoburstwo, tak nie wolno...!.

Cóż kiedy fakty nie chcą być politycznie poprawne.

Litwinienkę zabiły ujawnione przez niego informacje o starannie konspirowanych wizytach doktora az Zawahiriego, człowieka numer dwa w sieci Al Kaidy,  na terytoriach byłego ZSRR i nie chce być inaczej.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka