Co byście powiedzieli na to, gdyby w Niemczech najbardziej trendotwórczą telewizję prywatną założył Gunther Schwagermann.?
Ciekawe jakie treści głosiłaby taka telewizja?
Pewnie co jakiś czas do studia przychodziłby, ciągle żyjący Józef Goebbels.
Razem z młodym redaktorkiem o wyglądzie Kuźniara wyśmiewaliby ortodoksję antyfaszystów i polowanie na czarownice.
Redaktorzy z" Volkischer Beobachter" prowadziliby własne programy publicystyczne i satyryczne.
Program „Kontaktlinse” byłby wyznacznikiem myślenia ludzi z awansu, aspirujących do miana inteligencji.
Co jakiś czas urządzano by sondę na temat Adolfa Hitlera.
Okazałoby się, że przecież znakomicie przeciwdziałał bezrobociu, wzmocnił politykę zagraniczną, a nawet w ostatniej fazie rządów, flirtował z realistycznie usposobioną opozycją.
Trzecia Rzesza jawiłaby się jako niezbyt miłe państwo, ale przecież kwitła w niej sztuka – Leni Riefenstahl robiła znakomite filmy, a Albert Speer projektował cudowne miasta przyszłości...ale przecież nie było innego państwa niemieckiego.
Co byście powiedzieli?
Inne tematy w dziale Polityka