Polskie złoto w Anglii często jest w centrum zainteresowania polityków i czytelników ale dotychczas żadne media nie podjęły się omówienia faktów w oparciu o treść powojennej umowy pomiędzy Anglią i Polską, dokumentu który w sposób jednoznaczny odkrywa prawdę o tym co się z przedwojennym polskim złotem stało i kto jest w jego posiadaniu. Pytania na temat złota zadaje ostatnio poseł Marek Jakubiak, polski polityk i przedsiębiorca. Marek Jakubiak pyta na swoim profilu FB o to, co stało się z polskim złotem i sugeruje, że mogli je ukraść Anglicy, domaga się jego zwrotu. Treść umowy, która została ujawniona na Brytol.com nie pozostawia wątpliwości - to nie Anglicy dysponują polskim złotem, ale należy go szukać w Polsce, a konkretnie w Narodowym Banku Polskim, który przejął aktywa po rozwiązanym przedwojennym Banku Polskim. Właściwie to w tym miejscu temat polskiego złota można zakończyć. Zastanawiające jest jednak dlaczego polskie media nie przytaczają umowy finansowej zawartej pomiędzy Polską i Wielką Brytanią w 1946 roku. Czyżby stawianie Brytanii w złym świetle było celem tych mediów? Polskie złoto zostało wywiezione do Dakaru i zawłaszczone przez francuski rząd Vichy kolaborujący z Niemcami. Działania dyplomatyczne w USA (zamrożenie francuskich transakcji w USA) mogły się przyczynić do tego, że Francja nie wydała polskiego złota Niemcom. Jest to fakt znany historycznie. Dlaczego zatem to Anglię posądza się o kradzież złota? Dlaczego nie mówi się o umowie z Anglią i o tym kto ma złoto w dyspozycji? Być może relacje polsko-brytyjskie są solą w oku niektórych mediów. Warto poznać prawdę i umowę ujawnioną na brytolu w artykule Polskie złoto w Anglii.