pomiędzy działaczami murzyńskimi i latynoskimi z jednej – a białymi, pochodzenia włosko-irlandzko-żydowsko oraz trochę polskiego. I w walce tej młodzi latynosko-murzyńscy hunwejbini powoli wykończają zasiedziałe partyjne dinozaury.
W wojnie tej poleciały kolejne skalpy: wierchuszka Komitetu Centralnego Partii „Demokratycznej” właśnie została wykopana z posad za to, że są biali:
The top echelon of staffers at the Democratic Congressional Campaign Committee left their jobs Monday, a shakeup following a pair of POLITICO stories detailing deep unease with the party’s campaign apparatus over a lack of diversity.
donosi lewacki portal Politico.
Z jednej strony wcale nam tych dinozaurów nie żal. Nie będziemy płakać gdy ktoś w końcu wykopie Zabytkową Nancy (Pelosi). Z drugiej jednak strony mamy świadomość, że ta Młoda Gwardia Partii „Demokratycznej” reprezentuje strasznie niski poziom umysłowy i etyczny, tak, że przy nich nawet Schumer czy Pelosi to ludzie poważni i uczciwi.
Inne tematy w dziale Polityka