Własnie obejrzałem w telewizji transmisję z sali sądowej. Wyrok jest jednoznaczny są d stwierdzil że Jarosław Kaczynski powiedział nieprawdę nie dyskutuje z tym wyrokiem choć się z nim nie zgadzam. Skandalem jest jednak to że wyrok nakazuje opublikowanie sprostowania w prime timie w w TVP1 i TVN,mimo iz słowa które wypowiedział Kaczyński padły wobec tylko kilku tysiecy osób na wiecu w Lublinie. Oznacza to represję finansową wymierzoną w kandydata PIS bo wiadomo jaki jest koszt takiego ogłoszenia. Zagadką pani sędziny która orzekła w sprawie jest też to że nakazała publikacje w TVN a nie w np w Polsacie który ma przecież lepszą oglądalność. Myślę, że po tresci rozstrzygniecia łatwo okreslić jakie preferencje ma osoba orzekająca w tei sprawie. Mogła przeciez nakazać publikację w 2 stacjach ogólnopolskich bez wskazywania bezposrednio na konkretnego nadawcy.